O takie rozwiązanie postulował komitet mieszkańców Rzeszowa. Jego obywatelski projekt uchwały poparło ponad 2 tys. mieszkańców Rzeszowa.
Pomysłodawcy zmian przekonywali, ze zmniejszenie ilości sklepów będzie korzystne dla przeciwdziałania alkoholizmowi.
- Zamiast zmniejszać ilość sklepów powinniśmy wychować młodzież tak, aby zamiast sięgać po puszkę z piwem oprawiała sport. Sklepy nie maja tu większego znaczenia.
- Prosze schować transparenty i wyjść na ulice, rozmawiać z alkoholikami. To przyniesie lepszy efekt - przekonywała wnioskodawców zmian Józefa Winiarska, radna Rozwoju Rzeszowa.
Jej zdanie podzielili także inni radni RR.
- To, ze dajemy na przeciwdziałanie alkoholizmowi pieniądze, to nasz obowiązek. Problem, o którym dzisiaj dyskutujemy jest bardzo stary. Wielokrotnie na ten temat już dyskutowaliśmy. Prohibicja jest zła, zbyt doża dostępność alkoholu też. Mam jednak wrażenie, ze zwiększenie ilości punktów do 150 rzeczywiście nie spowodowało zwiększenia spożycia. Nie zmniejszajmy ilości tych sklepów - przekonywał Andrzej Dec, radny PO.
Dyskusja znalazła potwierdzenie w glosowaniu. Glosami Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej uchwala nie została przyjęta. Za zmniejszeniem ilości punktów glosowali jedynie radni PiS.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?