Już przed wtorkową sesją było wiadomo, że dwie uchwały dotyczące powiększenia granic Rzeszowa będą punktem spornym między radnymi Rozwoju Rzeszowa popierającymi prezydenta oraz największego klubu opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości.
Po co przyłączać
Pierwsza uchwałą proponowała przyłączenie do miasta od 2011 roku części Racławówki (gm. Boguchwała) i Miłocina (gm. Głogów Młp.), oraz całej Malawy (gm. Krasne) i Matysówki (gm. Tyczyn). Druga dobrowolne połączenie gmin Rzeszów i Tyczyn.
- Miasto powinno się poszerzać i rozwijać, ale w racjonalny sposób. A te propozycje nie są racjonalne - rozpoczął debatę Jacek Kiczek z PiS.
Wtórowali mu koledzy z klubu. Robert Kultys, przy aplauzie opozycji, wytykał prezydentowi oraz jego urzędnikom wady obu uchwał. - Dochodzimy do absurdu. Władze Rzeszowa mają permanentną chęć zdobywania terenów. Problem w tym, że brakuje im zwartego planu rozwoju terytorialnego miasta. Po co nam np. Borek? Jak zurbanizować teren, po którym biegają sarny i zające? Gdzie prezydent widzi nowe granice miasta? - pytał ironicznie Kultys.
- W Warszawie - odpowiedzieli chórem radni Rozwoju Rzeszowa.
Planów Ferenca zaciekle bronił Czesław Chlebek z RR, z którego wypowiedziami nie zgadzał się Andrzej Dec z PO. Panowie kilkakrotnie dali sobie po razie (słownie).
Po dwugodzinnej dyskusji, gdy na liście mówców było jeszcze kilka osób Małgorzata Rączy z PO poprosiła o zamknięcie dyskusji. Radni przychylili się do jej propozycji, nie dając dojść do głosu m.in. Józefie Winiarskiej z RR, która zwykła kwitować słowne utarczki wierszami lub fraszkami.
Krasne zamiast Tyczyna?
Zanim doszło do głosowania projektów uchwał, radni musieli wypowiedzieć się jeszcze na temat zmian, jakie zgłosili Robert Kultys i Ludwik Szyszka z PiS. Pierwszy proponował, aby zamiast Tyczyna spróbować połączyć się z Krasnem. Drugi z pomysłów zakładał modyfikację uchwały dotyczącej przyłączenia poszczególnych wiosek tak, aby zawalczyć o całą Racławówkę zamiast jej części a dodatkowo także Kielanówkę z gminy Boguchwała.
- Nie dzielmy wiosek na pół - argumentowali Rączy i Szyszka.
O ile pierwszy pomysł (Krasne zamiast Tyczyna) nie zyskał aprobaty radnych, to drugi zaakceptowali.
Mieszkańcy zdecydują
W ostatecznym głosowaniu RM zgodziła się na przyłączenie do miasta całych wsi: Racławówka, Matysówka, Malawa i Kielanówka oraz części Miłocina. Zielone światło od radnych otrzymała też koncepcja połączenia Rzeszowa z gminą Tyczyn.
Do poszerzenia miasta jednak jeszcze daleko. Teraz na temat planów Ferenca w konsultacjach wypowiedzą się mieszkańcy tych terenów. Do połączenia z Tyczynem niezbędna jest też zgoda tamtejszej Rady Miasta. Aby sąsiednie wioski stały się osiedlami Rzeszowa, potrzebna będzie jeszcze zgoda wojewody oraz Rady Ministrów.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?