Remont w czasie epidemii. Mieszkańcy Boguchwały skarżą się na uciążliwy remont balkonów [ZDJĘCIA INTERNAUTY]

Arkadiusz Iskierka

3 kwietnia 2020, 8:15

Remont balkonów w dobie pandemii może okazać się uciążliwy. - Spółdzielnia mieszkaniowa zaplanowała sobie remont balkonów, które w obecnej sytuacji są często jedynym bezpiecznym miejscem, gdzie można zaczerpnąć świeżego powietrza – skarżą się mieszkańcy Boguchwały. Prezes SM Energetyk wystosuje pismo do firmy z prośbą o przełożenie remontu. Zdjęcia Czytelnika

Zobacz galerię (3 zdjęcia)

- Spółdzielnia zaplanowała sobie remont balkonów, które w obecnej sytuacji są często jedynym bezpiecznym miejscem, gdzie można zaczerpnąć świeżego powietrza – skarżą się mieszkańcy Boguchwały.

Mieszkańcy bloków przy ul. Żytkiewicza w Boguchwale są niezadowoleni z remontu balkonów, który rozpoczął się w środę.

- Spółdzielnia Mieszkaniowa Energetyk zdaje się nie dostrzegać w jakich czasach żyjemy i jakie obostrzenia wszyscy musimy przestrzegać. Zaplanowała sobie remont balkonów, które w obecnej sytuacji są często jedynym bezpiecznym miejscem, gdzie można wysłać dzieci w celu zażycia świeżego powietrza, czy dla osób starszych żeby mieć kontakt ze światem. Dziś spółdzielnia chce nam to odebrać blokując nam balkony

– skarżą się mieszkańcy bloku.

Jak twierdzi prezes spółdzielni umowa na remont balkonów została podpisana w ubiegłym roku. Dodatkowo, aktualny stan prawny pozwala firmom remontowym prowadzić swoją działalność. Dlatego odstąpienie od umowy wiąże się z karą finansową.

KORONAWIRUS NA PODKARPACIU RAPORT

- Nikt z nas nie wyobrażał sobie, że będziemy musieli zmagać się z taką sytuacją. Możemy odstąpić od umowy i zapłacić karę, jednak to obciąży mieszkańców – twierdzi Katarzyna Marszałek, prezes SM Energetyk.

Mieszkańcy zwracają także uwagę na to, że w czasie remontu pracownicy nie zachowują odpowiedniej odległości od siebie.

- Kierownik zapewniał mnie, że dba o to, aby zalecenia dotyczące zarówno odległości jak i kontaktu między pracownikami były zachowane. Dodatkowo nie występuje kontakt pomiędzy nimi, a mieszkańcami – dodaje Katarzyna Marszałek

Remont obejmuje skucie starych płytek, wykonanie wylewki i położenie nowej nawierzchni żywicznej. Prace mogą potrwać do końca tego miesiąca.

- Firma, która przeprowadza remont zapewniła mnie, że będzie on przebiegał sprawnie. Na każdym balkonie ma pracować jedna osoba. Pracownicy, będą zabezpieczać potrzebne narzędzia, tak aby mieszkańcom się nie kurzyło – dodaje prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Energetyk. - Mimo to podjęłam decyzję o wystosowaniu do niej oficjalnego pisma z prośbą o przesunięcie remontu.

Jest więc szansa, że mieszkańcy będą mogli znów swobodnie odetchnąć pełna piersia na swoich balkonach.

Wideo