Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia pokonała Delectę za trzy punkty!

Marek Bluj
Georg Grozer poprowadził Asseco Resovię do zwycięstwa nad Delectą
Georg Grozer poprowadził Asseco Resovię do zwycięstwa nad Delectą Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii udanie wrócili na boiska PlusLigi po kilkutygodniowej przerwie. Nasza drużyna pokonała w sobotę na swoim boisku groźną Delectę Bydgoszcz 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Georg Grozer.

Asseco Resovia Rzeszów - Delecta Bydgoszcz 3:1 (26:24, 25:20, 23:25, 25:13)

Resovia: Tichacek 3, Achrem 16,Nowakowski 13, Grzyb 10, Grozer 25, Lotman 9, Ignaczak (libero) oraz Perłowski, Mika, Gontariu. Trener Andrzej Kowal.

Delecta: Masny 2, Wika 8, Cerven 1, Wrona 7, Konarski 18, Antiga 10, Dębiec (libero) oraz Waliński, Jurkiewicz 5, Lipiński, Owczarz, Siltala. Trener Piotr Makowski.

Sędziowali Waldemar Niemczura (Węgierska Górska) i Wojciech Kasprzyk (Częstochowa). Widzów: 4300. MVP: Georg Grozer.

- Kiedy grałem w Skrze Bełchatów z reguły wychodziłem z tej hali w dobrym nastroju. Po tym meczu pojawiły się jednak "szumy" w moim samopoczuciu, bo mój zespół przegrał, ale Rzeszów był lepszy - wzruszał ramionami Francuz Stephane Antiga, przyjmujący Delecty.

W pierwszym secie gra toczyła się po myśli gości. Bydgoszczanie grali dobrze zagrywką, byli bardziej zdeterminowani i dokładni, nie popełniali błędów. Po dwóch atakach Andrzeja Wrony goście przeważali 21:17. Resoviacy na szczęście nie spasowali. Poprawiali jakość swojej gry, wzmocnili zagrywkę i atak. W roli głównej wystąpił Georg Grozer, który potężnymi ataki przełamał bydgoski blok. Było gorąco.

- Nie powinniśmy przegrać tego seta, graliśmy dobrze - żałował Piotr Makowski, trener Delecty.

W drugiej partii resoviacy poprawili jeszcze zagrywkę i przyjęcie i cały czas posiadali inicjatywę. Seta zakończył asem Lukas Tichacek.

Trzeciego seta Resovia nie miała prawa przegrać, ale przegrała. Po kiksie młodego Owczarza podopieczni trenera Andrzeja Kowala wygrywali 22:19. Niestety, w końcówce nie kończyli ataków, nie tak jak powinien rozegrał ostatnie piłki Tichacek i ekipa z Bydgoszczy wróciła do gry. Na szczęście nie na długo. W czwartej odłonie sprawy w swoje ręce wziął Georg Grozer, który raził szeregi rywali na zagrywką i łamał ich obronę bombowymi atakami. Goście nie mieli żadnych szans.

W innych meczach ósmej kolejki: ZAKSA - Jastrzębie 2:3, Tytan AZS - Politechnika 2:3, Skra - Indykpol AZS Olsztyn 3:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24