MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Resovia wygrała pierwszy mecz. Zobacz zdjęcia

Tomasz Ryzner
Dariusz Kantor (nz. z prawej) przerwał strzelecką niemoc Resovii.
Dariusz Kantor (nz. z prawej) przerwał strzelecką niemoc Resovii. fot. Krzysztof Kapica
Po 6 meczach bez gola i wygranej pasiaki wreszcie dopięły swego - pokonały Wigry Suwałki 4-1.
Resovia Rzeszów - Wigry SuwalkiResovia Rzeszów pokonala na wlasnym stadionie Wigry Suwalki 4:1.

Resovia Rzeszów - Wigry Suwałki

Zobacz zdjęcia z meczu: Resovia - Wigry Suwałki

- To nie mogło trwać wiecznie - mówił po meczu Dariusz Kantor, bohater Resovii.

To prawda, wszystko ma kres, złe rzeczy także, ale nikt się nie spodziewał takiego scenariusza meczu. Resovia, która przez 6 gier nie umiała trafić do siatki, w pierwszym kwadransie grała, niczym najbardziej bramkostrzelny zespół ligi. Niemoc pasiaków przełamał Kantor, który strzelił 2 gole w niespełna... minutę. "Daro" zdobył już wiele ładniejszych bramek, ale te z soboty miały szczególnie słodki smak. Pierwsza zaskoczyła chyba nawet strzelca; piłka po główce zdawała się frunąc nad poprzeczkę, ale wpadła Pauliusowi Grybauskasovi za kołnierz.

Kiedy trwała jeszcze feta na trybunach, snajper Resovii dopadł do piłki przed 16 metrem, nie kombinował, tylko huknął płasko nad ziemią. Rezerwowy bramkarz reprezentacji Litwy źle odbił piłkę i ta wtoczyła się za jego plecami do siatki. Pasiaki nie miały dość. Za chwilę w głównej roli wystąpiły dwa Michały; Chrabąszcz zacentrował, Twardowski idealnie wyszedł w górę i głową wpakował futbolówkę z bliska do celu.

Goli byłoby może więcej, gdyby na lewej stronie częściej uruchamiany był Dawid Kwiek. Tak czy siak goście i tak byli w szoku, bo w mecz nie weszli źle. Poradzili sobie z próbą wysokiego presingu gospodarzy i gdyby Krystian Słowicki nie zepsuł okazji (strzał z bliska obok słupka) mogli sobie ustawić mecz.

- To nie był słaby zespół, gra brazylijskiego pomocnika robiła wrażenie - doceniał rywali Kantor.
Istotnie, Wigry pokazały nieco lepsze zgranie i defensorzy Resovii mieli co robić. W zwykle solidnych tyłach pasiaków przed przerwą dziwnie niepewnie zachowywał się jedynie Piotr Szkolnik. Na szczęście nie zaowocowało to stratą, najwyżej uszczypliwymi uwagami na trybunach. Trzeba dodać, że lewy obrońca udzielał się w przodzie i w 32. min miałby asystę, a Kantor hat-tricka, gdyby zamiast nad, strzelił w okienko. Ostatni kwadrans I połowy Resovia zagrała spokojnie, pozwalając rywalowi zdobywać teren, ale nic ponad to.

Po przerwie Wigry pokazały pazurki. Bliski przywrócenia ich do gry był Grażwydas Mikulenas. Był snajper ekstraklasy dobiega 40, ale ciągle żwawo się porusza. Kiedy zgubił Andrija Nykanowicza nie mógł nie trafić, bo Marcin Pietryka nie zdążył wyjść z bramki. Po chwili Litwin miał setkę, jednak naciskany źle trafił w piłkę. W rewanżu dryblingiem przy linii końcowej boiska błysnął Michał Ogrodnik, znalazł się przed bramkarzem i wycofał piłkę. Strzał Piotra Piechniaka bramkarz z trudem odbił. W 70. min nic nie poradził. To była przednia kontra "pasiaków", w jej finale Paweł Cygnar podał do Piechniaka, ten wpadł z prawej strony w pole karne, skorzystał z mocy prawej nogi, splasował strzał na długi słupek i piłka po rękawicy Grybauskasa wpadła do "sieci".

Twarda walka trwała do końca, piłkarze zbierali kartki, doszło nawet do małej przepychanki. Wigry uparcie parły do zmniejszenia strat, ale resoviacy wychodzili z opresji i na pożegnanie z IzoAreną puścili w świat efektowny wynik.

RESOVIA - WIGRY SUWAŁKI 4-1 (3-0)

1-0 Kantor (11, głową, po wolnym Chrabąszcza), 2-0 Kantor (12), 3-0 Twardowski (16, głową, asysta Chrabąszcza), 3-1 Mikulenas (49), 4-1 Piechniak (70, po podaniu Cygnara)
Zobacz zdjęcia z meczu: Resovia - Wigry Suwałki

RESOVIA: Pietryka - Szkolnik, Bogacz, Baran, Krzak - Ogrodnik (89. Kot), Nykanowicz, Chrabąszcz (52. Cygnar), Kwiek - Twardowski (56. Piechniak), Kantor (85. Czeneskow).
WIGRY: Grybauskas - Makarewicz, Statkevicius, Rogoziński, Darda (25. Bajko) - Świerzbiński, Willer Souza (76. Walicki), Słowicki (88. Sawicki), Pomian (73. Barczak) - Mikulenas, Ołowniuk.
SĘDZIOWAŁ: Marcin Woś (Zamość). ŻÓŁTE KARTKI: Kwiek, Nikanowycz, Twardowski - Bajko, Makarewicz, Mikulėnas, Ołowniuk, Rogoziński. WIDZÓW: 500.

Pełna relacja z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24