Dziewiąte miejsce w sobotnich kwalifikacjach pozwalało sądzić, że Polak nawiąże walkę o miejsce w pierwszej dziesiątce. Startując z piątej linii juz na pierwszym zakręcie minął jednak aż dwóch rywali. W ferworze walki zderzyli się Michael Schumacher z Mercedesa z Fernando Alonso z Ferrari. Dzięki temu Kubica awansował na czwartą lokatę.
Sukces dzięki oponom
Ponieważ przed wyścigiem w Melbourne spadł deszcz, kierowcy wystartowali do wyścigu na oponach przejściowych. Na pierwszym okrążeniu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, ponieważ Kamui Kobayashi z Saubera uderzył Nico Huelkenberga. Usuwanie szczątków bolidu Japończyka trwało kilka okrążeń.
Po zakończeniu całego zamieszania do boksu jako pierwszy zjechał Jenson Button, który zaryzykował i zmienił opony na przystosowane do suchej nawierzchni. Ten manewr okazał się strzałem w dziesiątkę. Co prawda przez kilka pierwszych okrążeń Brytyjczyk miał drobne kłopoty z prowadzeniem, ale z biegiem czasu notował coraz lepsze wyniki. Kilka okrążeń później ogumienie zmienili kolejni kierowcy, w tym Robert Kubica.
Ponieważ jego mechanicy pracowali perfekcyjnie, z alei serwisowej wyjechał juz na trzeciej pozycji. Przed sobą miał juz tylko Sebastiana Vettela z ekipy Red Bull i Jensona Buttona z McLarena. W międzyczasie z rywalizacji wycofał się kolega z teamu Kubicy - Witalij Pietrow. Rosjanin wypadł z toru i ugrzązł w pułapce na poboczu.
Kolejny pech lidera
Robert Kubica cały czas jechał trzeci i odpierał zajadłe ataki Lewisa Hamiltona z McLarena. Ciągle prowadził Vettel. Kiedy wydawało się, że Polak nie przeskoczy juz na wyższa lokatę, na 27. okrążeniu w bolidzie Niemca popsuł się układ hamulcowy. Tym samym zwycięzca sobotnich kwalifikacji po raz drugi w tym sezonie nie wygrał wyścigu z powodu awarii auta.
Dzięki temu Robert Kubica awansował na druga lokatę, której nie oddał już do mety. Dla Polaka to pierwszy tak szczęśliwy wyścig w Australii. Wcześniej nie udało mu się ukończyć żadnego z trzech rozgrywanych tu wyścigów . Nagrodę za drugie miejsce krakowianin odebrał z rąk słynnego aktora Johna Travolty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"