Rondo na Słocinie w Rzeszowie pod dużym znakiem zapytania

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa, radni na wniosek prezydenta przesunęli na inny cel pieniądze przeznaczone na inwestycje na os. Słocina.

Przypomnijmy. Z tegorocznego budżetu zniknie m.in. ponad 120 tys. zł na budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Paderewskiego, Witolda i Powstańców Śląskich oraz 250 tys. zł na budowę drogi na przedłużenie ul. Krzyżanowskiego od al. AK do Wieniawskiego. Ogólnie, przesunięcia mają dotyczyć większej liczby planowanych inwestycji, ponieważ miasto obecnie bardzo potrzebuje pieniędzy, aby móc zakończyć procedury przetargowe związane z budową PCLA.

- To wszystko jest związane z pracami projektowymi- tłumaczył Konrad Fijołek na sesji. - To tylko inżynieria finansowa. Po prostu nie wszystkie te pieniądze wydamy w tym roku. Inwestycje, broń Boże, nie są zagrożone. Przeciwnie, zmierzają do niełatwego końca.

Takie stanowisko nie przekonało jednak mieszkańców Słociny, osiedla, z którego zostały przesunięte pieniądze na inne inwestycje. Obawiają się oni szczególnie o planowaną od lat budowę ronda.

- Tak się realizuje inwestycje na naszym osiedlu, że najpierw daje się na nie pieniądze, a potem zabiera. Mieszkańcy są zbulwersowani całą sytuacją - mówi Maciej Rąb, przewodniczący Rady Osiedla Słocina.

-Staramy się o poprawę bezpieczeństwa komunikacyjnego w tej części miasta od dawna. Już za czasów prezydenta Tadeusza Ferenca padały konkretne obietnice, jednak wszystko nadal jest bez zmian. Samo rondo nie rozwiąże problemu, potrzebny jest też łącznik ul. Krzyżanowskiego z Wieniawskiego. W tej sprawie miasto stwierdziło, że jest problem z działkowcami. Jako rada osiedla dogadaliśmy się z nimi jeszcze w zeszłym roku. Inwestycja została ujęta w wieloletniej prognozie finansowej gminy i na tym się skończyło. Żadne roboty nie rozpoczęły się do dzisiaj - dodaje Maciej Rąb.

Ulice na tym osiedlu stały się szlakiem tranzytowym dla kierowców jadących w stronę Łańcuta do Malawy czy Kraczkowej. W ten sposób chcą ominąć zakorkowaną w godzinach szczytu DK nr 94. Powstają potężne korki. Mieszkańcy szukają pomocy u radnych.

-Poprawą bezpieczeństwa na Słocinie zajmuje się od dłuższego czasu. Często bywam w tej sprawie w ratuszu z miejscowymi strażakami. Chcę uspokoić i zapewnić, że budowa ronda ruszy na wiosnę. Pieniądze na ostatniej sesji zostały przesunięte tymczasowo z uwagi na PCLA. Po nowym roku zostaną przywrócone, ponieważ to rondo jest pilną inwestycją - zapowiada Mieczysław Kwaśniak, radny Rzeszowa.

Pewności, czy na wiosnę ruszy budowa ronda nie ma radny Jerzy Jęczmienionka.

- Na ostatniej sesji zostało zdjętych kilka inwestycji. Z osiedla Słocina, oprócz ronda i łącznika Krzyżanowskiego z Wieniawskiego, jeszcze remiza. Prezydent Konrad Fijołek wielokrotnie deklarował, że te inwestycje będą realizowane w pierwszej kolejności.

- Mówienie o inżynierii finansowej nas, radnych opozycji nie przekonuje. Miasto z budżetem 2 mld zł nie potrafi znaleźć pieniędzy na takie inwestycje jak na os. Słocina. Chcemy PCLA, ale nie kosztem innych inwestycji służących mieszkańcom. Chciałbym wierzyć deklaracjom prezydenta, że zdjęte pieniądze zostaną przywrócone - dodaje radny PiS.