Rusza trzeci etap remontu muru oporowego przy opactwie w Jarosławiu. To trudne, ale niezbędne prace zabezpieczające

Prace przy dolnym murze oporowym przy jarosławskim opactwie zaczęły się kilka lat temu. Jest to skomplikowana inwestycja. Pierwszy i drugi etap tych prac objął około 35 metrów długości muru. Odcinek, który wymaga kolejnych prac zabezpieczających i konserwatorskich ma jeszcze około 153 metry długości (bez III etapu).

- Prace prowadzone w latach 2016, 2017 i 2019 należały do najtrudniejszych, ponieważ wymagały m.in. odpowiedniego wzmocnienia skarpy poprzez palowanie i zabezpieczenie odcinka muru przed katastrofą budowlaną. W związku z zagrożeniem Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał nakaz wykonania robót. Obecnie realizujemy kolejny etap inwestycji. Wykonawca przejął już plac budowy – mówi Wiesław Pirożek, zastępca burmistrza Jarosławia ds. infrastruktury technicznej.

- Tym razem remontem i konserwacją zostanie objęty dalszy odcinek, najbardziej zniszczony, który znajduje się u stóp jednej z wyremontowanych już baszt jarosławskiego opactwa. Prace ziemne będą prowadzone pod nadzorem archeologicznym, a prace przy murze, w szczególności przy wątku ceglanym, przy udziale i pod stałym nadzorem konserwatora dzieł sztuki

- dodaje.

Trzeci etap prac obejmuje odcinek o długości prawie 29 metrów. Wykonana zostanie rozbiórka i przebudowa czapy żelbetowej i przemurowanie trzech warstw cegieł korony muru. Wykonana zostanie również półka żelbetowa odciążająca, a także odprowadzenie wód powierzchniowych i prace konserwatorskie przy elewacjach.

Koszt trzeciego etapu, który właśnie się zaczyna to prawie 675 tysięcy złotych. W tej kwocie jest 220 tysięcy złotych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zobacz też: Lot drona nad Jarosławiem