Szczegóły ewentualnych dopłat politycy mają przygotować do końca marca. Pomysłów jest kilka. Najbardziej odważna wersja zakłada dopłatę równowartości podatku VAT do każdego nowego samochodu.
Oznacza to, że np. kupując droższe auto jak np. volkswagena passata czy hondę accord za 100 tys. zł państwo dopłaciłoby nam aż 22 tys. zł. W przypadku wozu za 50 tys. zł oszczędzilibyśmy ok. 10 tys. zł.
Drugi, bardziej prawdopodobny wariant zakłada dopłaty tylko do małych, ekologicznych samochodów o emisji CO2 mniejszej niż 155g na km. Takie warunki spełniają głównie małe samochody segmentu miejskiego. Aby dostać dopłatę trzeba będzie jednak zezłomować stare auto. Zdaniem Andrzeja Sawickiego, ekonomisty pomysł jest niezły, ale trzeba go wprowadzić z głową.
- Podobne rozwiązania działają już np. we Francji czy Niemczech. Skoro tam się sprawdziły, to myślę, że u nas też zafunkcjonują. Boję się tylko, że zaraz podniosą się głosy niezadowolonych ludzi z innych branż. Bo niby dlaczego mamy dopłacać do samochodów, a nie np. do sprzętu AGD czy mebli - mówi A. Sawicki.
Projekt trafił już do uzgodnień międzyresortowych. Specjaliści analizują też, czy ewentualne zmiany nie uszczuplą za bardzo budżetu Państwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!
- Polacy nie chcą, żeby Luna wygrała Eurowizję? Dziennikarz odsłania kulisy konkursu
- Znaleźliśmy Joannę z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Co dziś robi?
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA