Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów chce budować drogę, ale działkowcy nie składają broni

Bartosz Gubernat
K.Łokaj
Budowa łącznika alei Armii Krajowej z ulicą Dunikowskiego w Rzeszowie znowu stanęła pod znakiem zapytania.

- My nie składamy broni, bo ulica w tym miejscu to fatalny pomysł. Miasto powinno wytyczyć ją poza ogrodzeniem ogrodu, gdzie są tylko ugory i nikomu by nie przeszkadzała. W proponowanej teraz formie niszczy nasze działki, a na to się nie zgodzimy - mówi Janusz Rejdych, działkowiec z ogrodu Zalesie w Rzeszowie.

Rodzinne Ogrody Działkowe „Zalesie” i „Wieniawskiego” leżą na tyłach katedry i Parku Papieskiego. Samochodem dojeżdża się do nich od strony alei Armii Krajowej. Asfaltowa jezdnia prowadzi jednak tylko do parkingu. Dalej, przez środek ogrodów prowadzi ziemna droga, do której dostęp jest ograniczony bramą zamykaną na klucz. Wjazd jest możliwy tylko dla części działkowców posiadających zezwolenie i klucz do bramy.

To właśnie z tego powodu właściciele ogródków bardzo ostro protestują przeciwko realizacji inwestycji. Ich zdaniem budowa asfaltowej jezdni przez środek ogrodów oznacza ich koniec. Dlatego sugerują zmianę przebiegu trasy tak, aby okrążała ogród, a nie biegła przez jego środek. Miasto na taką zmianę do tej pory jednak nie przystało.

Budowa drogi miała się zacząć już latem 2015 roku, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie uchylił decyzję środowiskową, czyli dokument określający wpływ inwestycji na przyrodę. Urzędnicy odpowiedzialni za ochronę środowiska wydali nową decyzję, ale tym razem działkowcy odwołali się od jej zapisów do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO uznało, że decyzja jest prawidłowa i nie ma podstaw do jej uchylenia. W tej sytuacji miasto zaczęło przygotowania do rozpoczęcia inwestycji. Działkowcy zaprotestowali jednak po raz kolejny.

- Tym razem w naszym imieniu walkę zaczął tutejszy oddział polskiego związku działkowców. I po raz kolejny budowę wstrzymano. To już 9 rok z rzędu, kiedy nam się to udaje, a więc w starciu z miastem jest już 9-0 dla nas - mówi Janusz Rejdych.

W Miejskim Zarządzie Dróg tłumaczą, że wniosek o wydanie zezwolenia na budowę został złożony. - Ale na naszą prośbę procedura jest zawieszona. Działkowcy domagają się budowy ogrodzenia wzdłuż nowej jezdni, a także parkingów na samochody. Projektant ulicy musi się odnieść do ich wniosków i wtedy zdecydujemy, co dalej - mówi Andrzej Świder, szef Miejskiego Zarządu Dróg.

Dodaje, że miasto z inwestycji nie zrezygnuje, bo drogowe połączenie al. Armii Krajowej z ul. Dunikowskiego jest potrzebne dla rozładowania ruchu w tej okolicy. Jeśli będzie to możliwe, drogowcy postarają się uwzględnić wnioski działkowców.


Zobacz też: Na ulicy 3 maja w Rzeszowie rozpoczęto nasadzanie drzewek ozdobnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24