Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów chce odebrać działki Resovii. Nie będzie Res-Vity?

Bartosz Gubernat
Rzeszów zamierza odebrać CWKS Resovii prawo wieczystego użytkowania działek w rejonie stadionu przy ul. Wyspiańskiego. W maju sprawą zajmie się sąd.

Tereny będące przedmiotem sporu rozciągają się między ulicą Wyspiańskiego, aleją Witosa i stadionem popularnych „pasiaków”. Część jest własnością prywatną, pozostałe klub posiada na podstawie umowy wieczystego użytkowania. Sportowcy wzięli je pod swoje skrzydła, a następnie wnieśli jako udział do inwestycji nazwanej „Res-Vita”.

Oddając klubowi atrakcyjne działki, miasto zobowiązało go w kwietniu 2013 roku do rozpoczęcia budowy w ciągu 2 lat od podpisania aktu notarialnego. Zgodnie z ustaleniami obiekty miały być gotowe najpóźniej po upływie 5 lat od zawarcia porozumienia.

Urzędnicy stracili cierpliwość

- Niestety z tego zapisu klub się nie wywiązał. Ponieważ nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie Res-Vita mogła powstać, wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o rozwiązanie umowy wieczystego użytkowania gruntów – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Termin rozprawy został wyznaczony na 17 maja. Chociaż wyroku nie można przewidzieć, doświadczenie pokazuje, że Resovia raczej straci działki. Urzędnicy przypominają, że w podobny sposób zakończyła się współpraca miasta z amerykańskim inwestorem, który przy szpitalu miejskim na ul. Rycerskiej chciał zbudować prywatny oddział kardiologii inwazyjnej. Nie wywiązał się z zapowiedzianego terminu rozpoczęcia prac i sąd rozwiązał umowę wieczystego użytkowania działek już na pierwszej rozprawie.

Klub nie składa broni

Mimo zdecydowanego stanowiska miasta, w CWKS Resovii przekonują, że inwestycja ma jeszcze szanse na realizację. Aleksander Bentkowski, prezes klubu z ul. Wyspiańskiego zapewnia, że w poniedziałek inwestor przejmował od Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji działkę, na której stoi lodowisko. Budowę swojego centrum handlowo-rozrywkowego ma zacząć wkrótce. Kształt planowanego obiektu jest jednak inny, niż zakładano do tej pory.

- Zamiast wysokiej części hotelowej powstanie budynek na bazie konstrukcji, która stoi na naszym stadionie. Inwestor ma go nadbudować o dwie kondygnacje i wykończyć efektowną elewacją pełną szkła. Prace ma zacząć w maju – mówi prezes Bentkowski. Dodaje, że jego zdaniem umowa nie zostanie przez sąd rozwiązana, bo najistotniejszy w tym aspekcie jest termin zakończenia, a ten upływa w przyszłym roku. W mieście odbijają jednak piłeczkę i twierdza, że nawet taka interpretacja nie zmienia sytuacji inwestora. Powód? W ciągu roku nie da się zbudować tak dużego obiektu. Z naszych informacji wynika zresztą, że budynek na bazie starej, betonowej konstrukcji to na razie wszystko, co zaplanował prywatny inwestor.

Będzie nowy przetarg?

Co dalej? Jeśli dojdzie do rozwiązania umowy z klubem, miasto poszuka nowego nabywcy na tereny. Urzędnicy będą mogli sprzedać prawo własności, albo oddać je ponownie w wieczyste użytkowanie. Firma, która je kupi będzie musiała wywiązać się z zapisów miejscowego planu zagospodarowania dla tego terenu. Zakłada on budowę części handlowej o wysokości do 3 kondygnacji i budynków mieszkalnych wysokich maksymalnie na 30 pięter.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24