MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów idzie na derby. Resovia Rzeszów podejmuje Stal Rzeszów

Tomasz Ryzner
FOT. ARCHIWUM
Kilka tysięcy kibiców zawita w sobotnie popołudnie na stadion ul. Wyspiańskiego. Resovia zmierzy się na nim w szlagierowym meczu ze Stalą Sandeco.

NIEOBECNI:

NIEOBECNI:

RESOVIA: Baran, Głaz (kontuzje); STAL STAL: Solecki, Cieślik, Federkiewicz, Wolański, Sikorski?, (kontuzje), M. Jędryas?, Reiman? (grypa).

Będzie to czterdziesty pierwszy pojedynek o ligowe punkty pomiędzy odwiecznymi rywalami.

Faworytem jest Resovia (8 miejsce), która na swoim boisku wygrała w tym sezonie cztery razy i zdobyła u siebie aż 18 z 19 zdobytych bramek.

- Tabela nie kłamie, akcje Resovii stoją wyżej. Czeka nas ciężki mecz - uważa Czesław Palik, szkoleniowiec biało-niebieskich.

- Ale to są derby, a ambicja, wola walki możemy coś na boisku rywala zdziałać. Przydałaby się też odrobina szczęścia, które w tym sezonie jakoś nie chciało się do nas uśmiechnąć.

Byle strzelić
Palik będzie miał do dyspozycji o jednego-dwóch piłkarzy więcej, niż zwykle.

- Cieszy, że wraca do formy Wojciech Krauze, szansę na mniej lub więcej minut maja Irek Gryboś i Sylwester Sikorski. Szkoda, że szyki psuje nam grypa. Nasz plan gry? Strzelić gola d..., byle strzelić i nic nie stracić. Poważnie mówiąc, mam w głowie poukładane wszystko, ale nie chcę wdawać się w szczegóły. Ludzie bywają złośliwi. Jak coś nie wyjdzie, pojawiają się głupie, szydercze uśmiechy. Wygra ten, kto będzie miał lepszy dzień. Liczę na jeszcze jedno - że będzie to święto piłki w Rzeszowie.

Hajdo chłodzi głowy
Resovia jest faworytem nie tylko dlatego, że na swoim boisku strzela dużo goli. "Pasiaki" ostatnio mają patent na Stal - wygrały trzy z razy z rzędu bez większych problemów (w tym mecz pucharowy).

Bilans bramkowy tych spotkań to 9-1. Do tego w Resovii kontuzje nie stanowią takiego problemu, jak w Stali.

- Mam w sobie pokorę i przed końcem meczu nie jestem pewny swego - podkreśla Hajdo, którego w tym tygodniu dopadła grypa.

- Nie lubię składać buńczucznych deklaracji. Do meczu podchodzę spokojnie. Chłodzę głowy piłkarzom, bo nadmierne emocje mogą się obrócić przeciw nam. Oczywiście nikt z moich zawodników nie odstawi nogi. O tym rywal może zapomnieć. Motywować nikogo nie muszę, chciałbym tylko, by drużyna w trakcie walki zachowywała rozsądek.

Nie pierwszyzna
Dla Hajdy to pierwsze derby Rzeszowa, ale Ich atmosfera na pewno go nie przytłoczy.

- Jako drugi trener Cracovii mam za sobą trzy derby Krakowa, do tego mecze Kolejarza Stróże z Sandecja, które też mają swoją wagę - wylicza trener "pasiaków", który docenia rywala zza miedzy.

- Gra Stali nie jest tak zła, jakby wskazuje miejsce w tabeli. Przed nami niełatwa przeprawa, ale będziemy mieć za sobą tłum kibiców. Oni potrafią pomóc moich piłkarzom. Nie przez przypadek u siebie strzelamy tyle goli. Liczę, na kolejne trafienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24