Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów jak Warszawa. Korki aż po obwodnicę

Bartosz Gubernat
Al. Powstańców Warszawy, Wincentego Witosa, Rejtana, Piłsudskiego, Marszałkowskiej i Lubelskiej, a także ul. Podwisłocze, Kopisto i most Zamkowym, to najbardziej zakorkowane rzeszowskie ulice. podyskutuj o tym na: formu.nowiny24.pl
Al. Powstańców Warszawy, Wincentego Witosa, Rejtana, Piłsudskiego, Marszałkowskiej i Lubelskiej, a także ul. Podwisłocze, Kopisto i most Zamkowym, to najbardziej zakorkowane rzeszowskie ulice. podyskutuj o tym na: formu.nowiny24.pl KRZYSZTOF KAPICA
Stolica Podkarpacia jest jednym z najbardziej zakorkowanych polskich miast. W centrum średnia prędkość samochodów w godzinach szczytu nie przekracza u nas 20 km/h. Tak źle jest jeszcze tylko w Warszawie.

Raport na temat przepustowości dużych polskich miast opublikował właśnie serwis internetowy Korkowo.pl. Specjaliści poddali analizie dane z urządzeń GPS umieszczonych w tysiącach pojazdów poruszających się po ulicach.

Z nieba do piekła

Samochody obserwowali między 15 października a 15 listopada, zawsze w godz. 6-22. W promieniu do 2 km od ścisłego centrum przeanalizowano prędkości, z jakimi poruszają się kierowcy po wszystkich ulicach. W pozostałych odległościach (2-5 km oraz 5-10 km) od ścisłego centrum zbadano główne trasy dojazdowe do centrum miasta.

- Niestety, ale w porównaniu do maja, kiedy przygotowaliśmy poprzedni raport, jest znacznie gorzej. Na drogach stolicy Podkarpacia panuje trudna sytuacja. Jest tłoczno. Utrudnienia w ruchu czekają kierowców zarówno w centrum, jak i na drogach dojazdowych. Największe powody do narzekań mają ci, poruszający się w promieniu do 2 km od centrum - mówi Klaudia Cichocka, specjalista serwisu Korkowo.pl.

Korki przez buspasy i remonty

Autorzy raportu obliczyli, że średnia prędkość w godzinach porannego i popołudniowego szczytu (godz. 6-9 i 16-18) nie przekracza 20 km/h. Dla porównania w maju ze średnią na poziomie 27 km/h Rzeszów był pod tym względem "najszybszym" miastem. Szansy na dużo szybszą jazdę nie mają nawet kierowcy na obrzeżach miasta. W odległości 5-10 km od centrum jedzie się ze średnią prędkością 33 km/h. W maju wynosiła 47 km/h.

Kierowcy potwierdzają, że sytuacja na drogach w Rzeszowie jest coraz gorsza. - Żeby przekonać się, jak trudno jeździ się po Rzeszowie, wystarczy przejechać się remontowaną ul. Podkarpacką albo al. Sikorskiego, gdzie drogowcy wymalowali buspasy. Najgorzej jest między godz. 7 a 9 rano, a potem od 14 do 18 - mówi Bronisław Winiarz, kierowca Super Taxi z Rzeszowa.

- Potężne korki tworzą się też na Marszałkowskiej, od ronda Jana Pawła II do skrzyżowania al. Cieplińskiego z Piłsudskiego - dodaje Krzysztof Idzik, przedstawiciel handlowy.

Ma być lepiej

W ratuszu zmiany na niekorzyść tłumaczą m.in. remontami. - Kiedy prowadzono poprzednią analizę, nie remontowaliśmy jeszcze ul. Podkarpackiej. Teraz prace już trwają, a to bez wątpienia przekłada się na ruch nie tylko w tej części miasta. Buspasy na Sikorskiego? W godzinach szczytu z pewnością przyhamowały auta osobowe, ale za to szybciej jeżdżą autobusy. A to główne założenie naszego programu poprawy jakości transportu - tłumaczy Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

- Sytuację poprawi planowane na przyszły rok oddanie do użytku autostradowej obwodnicy miasta. Ruch tranzytowy będzie wtedy omijał centrum i zrobi się luźniej. Póki co trzeba zacisnąć zęby i czekać na zmiany - uważa Winiarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24