Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów nie poszedł drogą Szczecina. Sekundników na skrzyżowaniach nie będzie

Grzegorz Anton
Kilka lat temu, w Rzeszowie sekundniki jeszcze działały.
Kilka lat temu, w Rzeszowie sekundniki jeszcze działały. Fot. Krzysztof Kapica
Wiele lat temu na rzeszowskich skrzyżowaniach działały sekundniki, które odmierzały czas do zmiany światła na skrzyżowaniach. Jeszcze na początku ubiegłego roku miasto zastanawiało się nad ich przywróceniem wzorem Szczecina, który także posiada komputerowy system sterowania ruchem. Ostatecznie sekundników w Rzeszowie nie będzie. Dlaczego?

Pierwsze sekundniki zostały zainstalowane w 2010 roku. Cieszyły się wśród kierowców taką popularnością, że miasto zamówiło ich kilkadziesiąt. Sekundniki zyskały popularność, bo pozwalały kierowcom na błyskawiczne opuszczenie skrzyżowania. Bez nich kierowcy nie wiedzą, kiedy zapali się zielone światło i często wrzucali „jedynkę” po dwóch, trzech sekundach. A to z kolei przekładało się na to, że przez skrzyżowanie przejeżdżało mniej samochodów.

Kilka lat później sekundniki zaczęto systematycznie demontować, bo do Rzeszowa wkroczył inteligentny system kierowania ruchem.

Aktualnie jedyny sekundnik, jaki pozostał w Rzeszowie, to ten znajdujący się na skrzyżowaniu ul. Podwisłocze z aleją Kopisto. Tyle, że od pewnego czasu nawet on też nie działa.

Kilka lat temu, w Rzeszowie sekundniki jeszcze działały.
Kilka lat temu, w Rzeszowie sekundniki jeszcze działały. Fot. Krzysztof Kapica

- Nie będziemy włączać go ponownie, ponieważ wszystkie skrzyżowania znajdujące się w pobliżu są zsynchronizowane. Sygnalizacje świetlne są akomodowane i przy nich za bardzo nie da się włączyć sekundników, ponieważ mówiąc kolokwialnie one wówczas wariują. To nie są stałoczasowe światła, więc można czasami stać na nich 10 sekund, a innym razem 30 sekund. Dlatego te sekundniki nie zdawały kompletnie egzaminu – mówi Maciej Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

W Szczecinie sekundniki działają bez przeszkód. Jak to możliwe?

- Wypracowanie takiego rozwiązania wymagało współpracy producenta sterownika sygnalizacji świetlnej, producenta akomodacyjnych wyświetlaczy czasu oraz producenta systemu sterowania ruchem. Całość prac trwała ponad pół roku – tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transport Miejskiego w Szczecinie.

Jak podkreśla Pieczyńska na sygnalizacjach stałoczasowych funkcjonują nieco inne liczniki niż te mogące funkcjonować na sygnalizacjach akomodowanych. Obecnie liczniki na skrzyżowaniach akomodacyjnych zainstalowane są w czterech lokalizacjach, a do końca roku zostaną zainstalowane jeszcze w jednej.

- Dodatkowo liczniki w Szczecinie zainstalowane są na 51 skrzyżowaniach ze stałoczasowymi sygnalizacjami – dodaje rzeczniczka.

Źródło:
TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24