Rzeszowianki nie zdobyły Kaliningradu. Porażka "Rysic" na koniec fazy grupowej Ligi Mistrzyń, ale bez konsekwencji

Rzeszowianki przystępowały do pojedynku pewne swego, ale ani myślały ułatwiać zadanie rywalkom. Lokomotiw walczył o wszystko, czyli awans do play-off Ligi Mistrzyń z drugiego miejsca w grupie A i rewanż na Developresie za porażkę na Podpromiu 2:3.

Już pierwsze akcje inauguracyjnej partii zapowiadały, że będzie to twardy, zacięty pojedynek. Taki był. Lokomotiw był bardzo mocno zdeterminowany i pozytywnie nakręcony wysoką stawką pojedynku a dodatkowo głośno i sugestywnie mobilizował swoje zawodniczki trener Andriej Woronkow. Developres zaczął spokojnie w przyjęciu, obronie i bloku. Po zastawach na Malwinie Smarzek i Irinie Woronkowej oraz autowym ataku tej drugiej, rzeszowianki prowadziły 12:7. Po zbiuciu przechodzącej piłki dobrze spisującej się Anny Stencel było 15:12. Punktową przewagę lider Tauron Ligi utrzymywał do stanu 20:18. Rosjanki coraz bardziej się nakręcały na skrzydłach. Po ataku Tatiany Jeżak miały piłki setowe (24:22). „Rysice” doprowadziły do remisu, ale w grze na przewagi góra były gospodynie, które miały skuteczniejszy atak. Ten ważny element zespół z Rzeszowa koniecznie musiał poprawić w kolejnych odsłonach, aby liczyć na sukces.

W drugim secie Lokomotiw nadal posiadał inicjatywę. Przy stanie 10:6 dla Rosjanek trener Stephane Antiga poprosił o przerwę chcąc zatrzymać rozpędzające się rywalki. Nie udało się. Dobrze funkcjonował blok, obrona i atak z Kaliningradu. Znajdująca się w dobrej dyspozycji Malwina Smarzek podwyższała na 13:8 i 14:9. Po tym jak na szczelny blok natrafiła Bruna Honorio Lokomotiw prowadził 15:10. Swoje robiły środkowe z Kalinigradu. Cały czas mocno dawała się we znaki rzeszowiankom Smarzek. Developres zmniejszył straty do trzech oczek (22:19), ale finisz znów dla rywalek. Ostatni punkt sprezentowała im, podobnie jak w pierwszej odsłonie, autowym atakiem Bruna Honorio.

Trzeci set był ostatnim. Niestety. Developres nie grał dobrze. Popełniał błędy. Choć się starał. Udane akcje przeplatał słabszymi. Brakowało skutecznego ataku ze skrzydeł. Przegrywał cały czas 2-4 punktami. Po ataku Jeżak było 20:15 dla Rosjanek i ostatni dzwonek dla rzeszowianek, aby odrobić straty i przedłużyć mecz. Nic takiego się nie stało. Lokomotiw był lepszy. Przeważał zwłaszcza w ataku. Porażka była wkalkulowana w daleką podróż i bardzo trudny teren oraz rosnąca formę "Lokomotywy".
Developres Bella Dolina zajął pierwsze miejsce w grupie A (mecze 5–1, 13 punktów). Lokomotiw uplasował się na drugim miejscu (mecze 4–2, 13 punktów). Rzeszowianki jako jedyny polski zespół awansowały do ćwierćfinału LM siatkarek. Grupa Azoty Chemik Police przegrała z obrońcą trofeum A. Carraro Imoco Conegliano 0:3 i straciła szanse.

W ćwierćfinałach Ligi Mistrzyń siatkarek zagrają: Developres, Lokomotiw Kaliningrad, VakifBank Stambuł, Vero Volley Monza, Dynamo Moskwa, Fenerbahce Stambuł, Dynamo Kazań, A. Carraro Imoco Conegliano. Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w piątek.

Lokomotiw: Ewdokimowa 4, Woronkowa 14, Browkina 10, Flisztinskaja 7, Jeżak 11, Smarzek 17, Zajcewa (libero) oraz Stalnaja. Trener Andriej Woronkow.

Developres Bella Dolina: Wenerska , Stencel 11, Blagojević 7, Honorio 12, Jurczyk 2, Bajema 7, Szczygłowska (libero) oraz Bińczycka, Rapacz 4, Kalandadze 3.. Trener Stephane Antiga.

Sędziowali: Stanislava Simic (Serbia) i Maxim Berdnikow (Rosja). MVP: Irina Woronkowa.