Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowscy radni mówią TAK tańszym przedszkolom

Bartosz Gubernat
Rzeszowscy radni w kwestii nowych opłat za przedszkola byli niemal jednomyślni.
Rzeszowscy radni w kwestii nowych opłat za przedszkola byli niemal jednomyślni. Krzysztof Kapica
Niemal jednogłośnie rzeszowscy radni przyjęli nowe, korzystniejsze dla rodziców zasady opłat i pobytu dzieci w miejskich przedszkolach.

Nowa uchwała to

Nowa uchwała to

- Bezpłatnych sześć pierwszych godzin pobytu dziecka w przedszkolu (ciągiem, a nie z przerwami). Bez względu na to, o której godzinie rodzice przyprowadzą swoją pociechę

- Każdego dnia przedszkolak będzie mógł korzystać z opieki dowolną liczbę godzin. Rodzice nie będą już składali deklaracji pobytu z wyprzedzeniem. To zadaniem wychowawców będzie notowanie godzin przyjść i wyjść

- Stawki godzinowe będą niższe. Siódma godzina ma kosztować 2,63 zł, ósma - 2,36, dziewiąta - 2,08, dziesiąta i jedenasta po 1,80.

- Niższe odpłatności za rodzeństwo, także w żłobku. Odpłatność za drugie dziecko wyniesie tylko 50 proc., a za trzecie i kolejne 10. proc. Rodzice nie będą już płacili z góry. Przedszkola wyliczą im odpłatność na koniec miesiąca, która trzeba będzie uregulować do 10. następnego miesiąca.

Jeszcze wczoraj rano projekty zmian w przepisach były dwa. Pierwszy kilkanaście dni temu przygotowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Drugi opracowali urzędnicy wydziału edukacji Urzędu Miasta.

Oba miały poprawić to, na co od kilku tygodni narzekają rodzice rzeszowskich przedszkolaków. To przede wszystkim wyższe opłaty i brak możliwości zapisania dziecka na pięć bezpłatnych godzin.

W ubiegłym tygodniu projekt PiS nie zyskał akceptacji radnych z komisji edukacji. Tuż przed wczorajszą sesją ci sami pozytywnie wypowiedzieli się natomiast o propozycji urzędników, którą także wprowadzono do porządku obrad. W tej sytuacji radni PiS poprosili o wycofanie swojej uchwały.

- Nie zależy nam na sporach, a ponieważ uchwała prezydenta idzie dalej i jest jeszcze korzystniejsza dla rodziców, zagłosujmy tylko nad nią - zaproponował Jerzy Cypryś, szef klubu radnych PiS.

Zaraz potem na wniosek Mirosława Kwaśniaka z Rozwoju Rzeszowa dyskusję o przedszkolach przełożono na początek sesji.

- Proponujemy przede wszystkim sześć bezpłatnych godzin, bez względu na to, o której dziecko przyjedzie do przedszkola. Druga zmiana to niższe opłaty za każdą kolejną godzinę, oraz ulgi. Za drugie dziecko rodzic zapłaci tylko 50 proc. a za trzecie i kolejne 25 proc. I to bez względu na to, czy pociechy chodzą do przedszkola, czy do żłobka - referował Henryk Wolicki, pełnomocnik prezydenta ds. oświaty.

- To bardzo dobra propozycja. Trzeba uderzyć się w pierś, podejmując poprzednią uchwałę w styczniu popełniliśmy błąd, który możemy naprawić głosując za tymi zasadami. Cieszy, że prezydent popatrzył na problem oczami rodziców i przygotował tak prorodzinny projekt - chwalił pomysł Cypryś.

Radni PO zgłosili do uchwały dwie poprawki.

- Chcemy, aby na trzecie i kolejne dziecko przysługiwała wyższa ulga. Rodzice powinni płacić tylko 10 proc. Wnioskujemy także o utworzenie oddziałów, w których 3 i 4-latki będą mogły korzystać z opieki bez konieczności wykupywania wyżywienia. Niektórych rodziców na to nie stać - przekonywała Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu radnych PO.

Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta miał mieszane uczucia.

- Nie jestem przeciwny obniżce opłat, ale nie podoba mi się atmosfera, w jakiej podejmujemy tak ważną decyzję. Koszt zmian szacowany jest na 2,5 mln zł. Warto byłoby zastanowić się, czy takich pieniędzy nie można wydać z większym pożytkiem dla przedszkolaków. Np. budując kolejne przedszkola, a przez to zmniejszając przepełnione oddziały. Albo przygotowując program adaptacyjny dla najmłodszych - zastanawiał się przewodniczący.

Po dziesięciominutowej przerwie radni zgodzili się przyjąć uchwałę wraz z poprawkami przygotowanymi przez PO. Przeciwko uchwale niespodziewanie zagłosował tylko Antoni Kopaczewski z PiS. Dlaczego się wyłamał?

- Bo według mnie cała ta przepychanka to jakiś cyrk. Jedne dzieci dostaną obiad, inne nie, za 6 godzin nie płacimy, za pozostałe tak.

Jeśli tak bardzo kochamy dzieci, to całkiem zlikwidujmy opłaty za przedszkola i będzie spokój - tłumaczy swoją decyzję Kopaczewski.

Kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy?

- Liczymy, że już w listopadzie - przypuszcza Henryk Wolicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24