Rzeszowska restauracja, w której doszło do zatrucia salmonellą, znów jest otwarta

Według ustaleń rzeszowskiego sanepidu, na zatrucie narażonych było 48 osób. U 39 z nich wystąpiły objawy chorobowe, a 7 musiało być hospitalizowanych.

- Ustalono jednoznacznie, że przyczyną zatrucia były bakterie Salmonella enteritidis - mówił Nowinom początkiem czerwca Jaromir Ślączka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie.

CZYTAJ TEŻ: Zobacz, jakie są objawy zatrucia Salmonellą

Większość osób, u których potwierdzono w badaniach zakażenie, jadło kanapkę, do przygotowania której używany był m. in. sos holenderski na bazie surowych żółtek oraz jajko po benedyktyńsku nie poddane kompletnej obróbce termicznej.

- Z informacji jakie otrzymaliśmy po kontroli, bakterie najprawdopodobniej znajdowały się w jajkach, które zamówiliśmy i wykorzystaliśmy do produkcji sosu holenderskiego. Jednocześnie wyniki kontroli przeprowadzonej przez Sanepid potwierdziły, iż w naszej kawiarni zachowywane są procedury i zasady bezpieczeństwa sanitarnego - informuje na FB restauracja Rzeszuff i jednocześnie zapewnia: - Będziemy jeszcze mocniej skoncentrowani na bezpieczeństwie naszych gości.

Fakt, że zgoda na ponowne otwarcie lokalu została wydana, potwierdziliśmy w czwartek w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.