Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowskie Rysice przegrały w Stuttgarcie. Nie wykorzystały szansy na awans. Decydował tie-break

bell
Mistrzynie Niemiec wypunktowały Rysice w swojej hali rewanżując się za porażkę w Rzeszowie
Mistrzynie Niemiec wypunktowały Rysice w swojej hali rewanżując się za porażkę w Rzeszowie CEV.LU
Siatkarki PGE Rysic w meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń przegrały na wyjeździe z Allianz MTV Stuttgart, mistrzyniami Niemiec 2:3, choć prowadziły w meczu 2:0. Spotkanie miało ogromne znaczenia dla awansu do fazy pucharowej. Wygrana dawała rzeszowiankom ten awans. Teraz stanął on pod znakiem zapytania. Zespół z Niemiec zrewanżował się wicemistrzyniom Polski za porażkę na Podpromiu 2:3.

To druga porażka Rysic. Mecz miał dramatyczny przebieg. Pierwsze dwa sety dosyć pewnie wygrały rzeszowianki. Od trzeciego role na boisku nieoczekiwanie się odwróciły. Niemki poprawiły jakość, przejęły inicjatywę, a Rysice zatraciły swoje auty. W tie-breaku nie potrafiły już wrócić do swojego poziomu i sportowej równowagi. Rej na boisku wodziła Rivers zdobywczyni 27 punktów. Przed ostatnią kolejką w grupie D prowadzi Conegliano, Rysice mają 9 punktów (sety 12:10) i zajmują drugie miejsce premiowane awansem do play-off. Zespół z Niemiec jest trzeci ma na koncie sześć oczek (sety 9:11). W ostatniej kolejce zmierzy się z najsłabszym w grupie Asterix Avo. Rzeszowianki jadą do Imoco Conegliano.

Początek był wyrównany. Niemki prowadziły dwoma punktami, ale czujne i skoncentrowane rzeszowianki szybki skasowały tę stratę i przejęły inicjatywę. Grały dobrze w obronie, ataku, bloku i przyjęciu. Niemki popełniały błędy. Po dwóch pomyłkach z rzędu było 16:12 dla wicemistrzyń Polski. Siatkarki ze Stuttgartu zdobyły trzy oczka, ale nie wybiły rzeszowianek z dobrego rytmu. Po dotknięciu siatki przez Strubbe było 20:17 dla naszej drużyny. Jurczyk i Orvosova postawiły szczelne bloki i przewaga wiceliderek Tauron Ligi wzrosła do pięciu oczek (22:17). Po autowym zbiciu Rivers zespół z Rzeszowa miał piłki setowe. Zamknęła seta atakiem Jurczyk.

Allianz wyciągnął wnioski ze swojej gry w pierwszym secie i po akcji Segury zaczął od 6:2. Po chwili rzeszowianki przegrywały 4:8, ale po błędach przeciwniczek i swoich akcjach zmniejszyły do nich dystans do jednego punktu (8:9). Po akcjach w bloku notowano 13:9 dla rywalek, ale rzeszowianki zrewanżowały się serią. Swoimi zagrywkami sprawiały Niemkom duże kłopoty. Po punktowymi akcjach Orvosovej i Centki przeważały 16:13. Dobra passa trwała nadal. Po ataku i asie Coneo oraz ataku Kalandadze przewaga rzeszowianek wzrosła do pięciu punktów. Dobrze spisująca się Kalandadze dała swojej drużynie piłki setowe (24:18). Ostatni punkt przyjezdne zdobyły po autowej zagrywce przeciwniczek.

Ekipa Allianz MTV w trzecim secie poprawiła jakość i walczyła ambitnie o pozostanie w meczu. Przeważała trzema punktami po akcji Segury (11:8). Zawodniczka ta zagrała asa na 14:10. Pomyślną dla miejscowych serię przerwała Coneo. Na moment. Knollema podwyższyła na 16:11, a najskuteczniejsza na boisku Rivers na 20:15. To ona nakręcała akcje zespołu ze Stuttgartu. Rysice nie mogły złapać rytmu. Popełniły więcej błędów. Po chwili przegrywały 17:23. Rywalki pewnie dopięły swego.

Czwarty set znów rozpoczął się pod znakiem przewagi gospodyń, które złapały wiatr w żagle i całkowicie rozpracowały zespół z Rzeszowa doprowadzając do tie-breaka. Raz po raz punktowała Rivers. Było 10:6 i 11:7. Wreszcie rzeszowski blok zatrzymał Rivers, ale po autowym ataku Kalandadze i bloku na tej zawodniczce ekipa ze Stuttgartu miała 5 oczek zapasu (14:9). Coś się w grze rzeszowianek zacięło. Za dużo było błędów, a za mało skutecznych akcji i dobrych zagrywek, szczelnego bloku i przyjęcia. Niemki dominowały (20:12). Wciąż błyszczała Rivers.

W tie-breaku zdenerwowane rzeszowianki nie kończyły ataków, a robiły to w kontrach pewne siebie Niemki. Przeważały 4:1. Po kiwce Rivers było już 5:1. Przy zmianie stron 8:3 prowadziło Allianz MTV. Grające na luzie rywalki przeważały 9:4 i 11:5, za chwilę 13:7. Rysice miały podcięte skrzydła. Przegrały po 125 minutach.

Allianz MTV Stuttgart – PGE Rysice Rzeszów 3:2 (21:25, 20:25, 25:19, 25:14, 15:9)

Stuttgart: Bongaerts 3, Strubbe 3,Timmerman 14, Knollema 12, Rivers 27, Segura 17, Koskelo (libero) oraz Vanjak 1, Mirosavljević 2, Haneline 7. Trener Konstantin Bitter.

Rysice: Wenerska, Orvosova 15, Coneo 11, Centka 10, Jurczyk 9, Kalandadze 18, Szczygłowska (libero) oraz Makarowska-Kulej 1, Obiała, Szlagowska 2, De Paula 1, Kubas (libero). Trener: Stephane Antiga.

Sędziowali: Ozan Cagi Sarikaya (Turcja) i Christophe Lecourt (Francja). Widzów: 1902.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24