Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Ścieki płyną kanalizacją deszczową i wpadają do rzeki w Lubaczowie - alarmuje Czytelnik. Burmistrz zlecił kontrolę [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Mieszkaniec Lubaczowa jest zaniepokojony, że kanalizacją deszczową odprowadzane są również ścieki, które wpadają do rzeki.
Mieszkaniec Lubaczowa jest zaniepokojony, że kanalizacją deszczową odprowadzane są również ścieki, które wpadają do rzeki. Archiwum Czytelnika
Mieszkaniec Lubaczowa poinformował nas, że do kanalizacji deszczowej trafiają ścieki, które wpadają do rzeki przy ul. Podzamcze. "Za ścieki pobierane są opłaty a one, zamiast trafić do oczyszczalni ścieków, wpadają do rzeki" - alarmuje Czytelnik. Burmistrz Lubaczowa zlecił zbadanie sprawy.

- W ubiegłym roku przy ul. Słowackiego w Lubaczowie była robiona kanalizacja. Okazuje się, że do burzówki podłączone są ścieki, które cały czas płyną do rzeki przy ul. Podzamcze. Za ścieki pobierane są opłaty a one, zamiast trafić do oczyszczalni ścieków, wpadają do rzeki - napisał do nas Czytelnik, mieszkaniec Lubaczowa.

Do sygnału dołączył zdjęcia. Chodzi o rzekę Sołotwa, która wpada do Lubaczówki.

- To katastrofa ekologiczna i zaburzenie równowagi biologicznej. Kiedyś w rzece były ryby, teraz są zanieczyszczenia - bakterie, związki fosforu i azotu. Rzeka jest zarośnięta, niekoszona, chyba po to, aby ukryć płynące ścieki - denerwuje się nasz Czytelnik.

Jak w obszernym wyjaśnieniu poinformował nas Janusz Waldemar Zubrzycki, burmistrz Lubaczowa, przed przebudową ul. Słowackiego (drogi powiatowej), na której funkcjonowała kanalizacja ogólnospławna, wszystkie ścieki, zarówno deszczowe jak i sanitarne z ul. Słowackiego spływały kolektorem w ul. Wyspiańskiego i dalej, łącząc się z kolektorem sanitarnym z ul. Orzeszkowej, odprowadzane były dalej kanalizacją sanitarną w ul. Parkowej i ul. Mały Łążek, do oczyszczalni ścieków.

- Rodziło to szereg problemów, począwszy od rozwadniania ścieków sanitarnych wodami opadowymi, do wielokrotnego zalewania osiedla Mały Łążek przez studnię, w której łączyły się kolektory z ul. Orzeszkowej i ul. Słowackiego. Przyczyną były nie tylko wody opadowe z ul. Słowackiego, ale także rynny podłączone do kanalizacji sanitarnej na osiedlu domów jednorodzinnych przy ul. Orzeszkowej - twierdzi burmistrz Zubrzycki.

Miastu i powiatowi udało się porozumieć w sprawie przebudowy ul. Słowackiego, na której funkcjonowała stara kanalizacja. Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej opracował dokumentację przebudowy istniejącej kanalizacji ogólnospławnej wraz z przyłączami ul. Kolejowej i ul. Słowackiego.

Po przebudowie, do kanalizacji deszczowej odprowadzane powinny być jedynie wody opadowe, które nie powinny być niczym zanieczyszczone.

Co się stało, że jednak są w nich również ścieki.

- Najprawdopodobniej pozostały jeszcze niezidentyfikowane, nielegalne przyłącza kanalizacji sanitarnej wpięte do kolektora deszczowego. Wobec zaistniałej sytuacji nakazałem dyrektorowi MZGKiM niezwłoczne zlokalizowanie źródeł ścieku sanitarnego, a w przypadku trudności z lokalizacją, ponowne wpięcie kolektora deszczowego z ul. Słowackiego do kanalizacji sanitarnej w ul. Parkowej - twierdzi burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24