Sejmik Wojewódzki dał pieniądze na budowę miasteczka galicyjskiego w Sanoku

Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, jako jedyne z Podkarpacia i ósme w Polsce, otrzymało unijną dotację w kwocie 14,6 mln zł w ramach rządowego programu wspierania infrastruktury kulturalnej o znaczeniu ponadregionalnym.

Warunkiem otrzymania dotacji był wkład własny w kwocie 6,2 mln zł. Pozytywną deklarację w sprawie tych pieniędzy złożył marszałek województwa jeszcze przed opublikowaniem listy beneficjentów. W ostatni wtorek radni wojewódzcy dyskutowali nad tą kwestią. Działo się to na wyjazdowej sesji w Ustrzykach Dolnych.

W jej tracie okazało się, że nie wszyscy radni popierają tę inicjatywę, choć przyczyni się ona do rozwoju turystycznego naszego regionu. Stanisław Bajda, członek zarządu województwa podkarpackiego stwierdził, że z powodu budowy miasteczka galicyjskiego będą się śmiać z Podkarpacia w całej Polsce.

Sławomir Miklicz, radny z Sanoka odparował, że narazilibyśmy się na śmieszność, gdybyśmy tak dużego dofinansowania z UE nie wzięli. Warto przy tej okazji dodać, że podobny projekt jak MBL realizuje skansen w Nowym Sączu i tam nikt o śmieszności nie mówi.
Sanocki projekt już w momencie jego zaprezentowania, czyli w 2005 roku, spotkał się z nieprzechylnymi opiniami w sejmiku. Odmówiono wówczas jego sfinansowania, gdyż ówczesnym radnym "miasteczko galicyjskie" kojarzyło się z SS Galizien i rzezią galicyjską. To stanowisko wywołało wówczas masę drwin.