Pierwszy czujność Styrczuli sprawdził Piotr Lisowski; okiwał jednego z rywali, wszedł w pole karne i uderzył z około 10. metrów. Golem zapachniało po rzucie rożnym, gdy mocno i celnie główkował Kacper Szymocha. Tym razem Styrczula także wyszedł z opresji. Podobnie rzecz się miała, kiedy krótko przed przerwą z około 16 metrów uderzał Piotr Cichocki.
Na otwarcie II połowie ponownie nieźle celował. U Górali groźnie strzelał Antkowiak, ale piłka po rykoszecie nie znalazła drogi do siatki. W 66.minucie Cichocki uderzył „panu Bogu w okno”, ale po paru minutach żarty się skończyły. W polu karnym został sfaulowany Piotr Lisowski i było 1:0.
„Jedenastkę” wykonywał nastoletni Kacper Prusiński, ale na zimno zmylił bramkarza i piłka zatrzepotała w siatce. To szósty gol młodego piłkarza, który tym samym goni na klubowej liście strzelców wspomnianego Orlika (8 trafień dla Siarki).
Podhale dosyć szybko zainkasowało cios nr 2; świetnym podaniem popisał się Szymon Kaliniec, Cichocki posłał „szczura” na długi słupek i mógł zbierać gratulacje.
Siarka Tarnobrzeg – Podhale Nowy Targ 2:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Prusiński 69 karny, 2:0 Cichocki 74.
Siarka: Zoch – Bieniarz, Bierzało, Szymocha, D. Lisowski, Kaliniec, Kumorek, P. Lisowski, Cichocki, Prusiński, Feret. Trener: Dariusz Kantor.
Podhale: Stryczula - Chmelenko, Tymosiak, Karmański, Płatek, Purcha, Rubiś, Kozarzewski, Michota, Antkowiak, Nakrosius. Trener: Tomasz Kuźma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć