Nasza praca poszła na marne. Tylko przez jakiś czas było naprawdę czysto - żali się Regina Magnuszewska, nauczycielka przyrody w "dwójce". Dzieci i nauczyciele mają żal, że nikt nie interesuje się ich działalnością. - My dokumentujemy wszystkie nielegalne wysypiska, piszemy sprawozdania, informujemy o wynikach poszukiwań. Nikt jednak nie korzysta z naszych opracowań. Zależy na tym tylko niewielkiej liczbie osób - mówi nauczycielka.
Dzieci się nie zniechęcają. Nadal chcą prowadzić akcję i jeździć po regionie w poszukiwaniu śmieci. Dotąd udało im się odkryć kilkanaście nielegalnych wysypisk. - Bardzo chętnie uczestniczymy w akcji - zapewnia Małgorzata Chyła, uczennica. - Chcemy zaangażować w nasz projekt również rodziców i dorosłych mieszkańców naszego miasta.
Wanda Parysz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Stalowej Woli:
- Jesteśmy rozgoryczeni. Liczymy, że naszą akcją zainteresują się odpowiednie służby i instytucje. Chcemy, by nasze miasto było czyste i ekologiczne. Jedna akcja dzieci nie pomoże przecież w rozwiązaniu problemu śmieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce