W marcu do redakcji Nowin odezwał się współwłaściciel kamienicy przy ul. Jałowego w Rzeszowie. Drugim właścicielem jest mężczyzna, który od lat zbiera przedmioty, przez większość osób postrzegane jako śmieci. Tektury, styropian, puste opakowania po butach, czy uszkodzony sprzęt RTV to tylko wybrane przykłady.
Po naszej interwencji miasto zapewniło, że z pomocą straży miejskiej teren zostanie uprzątnięty. I faktycznie, udało się wtedy usunąć część odpadów. Posprzątano m. in. podjazd, który był zastawiony pudłami, zniknęły też śmieci z jednego z samochodów, a balkon, który był całkiem wypełniony, zaczął się opróżniać. Niestety, na tym się skończyło.
- Pomimo interwencji pan dalej nie zabrał samochodu i przyczepy sprzed kamienicy. Również balkon jest w dalszym ciągu zaśmiecony
- powiedział nam Sławomir Giergiel, współwłaściciel kamienicy.
Śmieci w kamienicy przy Jałowego. Miasto może już tylko nakłaniać właściciela do posprzątania
Pan Sławomir dodał, że "kolekcja" stwarza zagrożenie pożarowe. Skarżył się również na aspekty sanitarne, takie jak mnożące się szczury. Zastanawia się, czy miasto może w kwestii uciążliwego lokatora zrobić cokolwiek.
Przypomina, że jeden z pojazdów stoi nie na terenie prywatnym, a należącym do miasta. Niestety, co do pozostałych pojazdów, sprawa nie jest tak prosta.
- One znajdują się poza drogą publiczną, dlatego nie można zastosować przepisów, które stosowano do tego pierwszego samochodu. On stał w pasie ruchu i można było go usunąć
- tłumaczy Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
"Wysypisko" na Jałowego zniknie, jeśli właściciel zechce je posprzątać
Dodaje, że aby coś się zmieniło, mężczyzna musi się wykazać dobrą wolą. Miasto nie ma sposobu, aby posprzątać to swoimi siłami. Zapewnia, że straż miejska regularnie odwiedza właściciela i nakłania go do sprzątania. W marcu udało się usunąć część śmieci, strażnicy miejscy nakłonili nawet właściciela, żeby posprzątał balkon. Ten jednak przez niespełna dwa miesiące zgromadził już na nim nowe odpady.
- Ten człowiek cały czas zbiera śmieci. Dalej będziemy go nakłaniać, żeby to posprzątał. Nie pozostawimy tego tak jak jest, żeby mieszkańcy znów mieli obiekcje co do stanu budynku. Te uwagi są uzasadnione, bo to nie jest nic pięknego. Poprosimy straż miejską, żeby jak najszybciej tam przyszła i zainterweniowała
- zapewnia Artur Gernand.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"