Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnięte ryby płynęły Wisłokiem

Ewa Gorczyca
Wacław Zając: - Takie pstrągi i klenie w czwartek rano leżały na brzegu Wisłoka kilka kilometrów za Krosnem.
Wacław Zając: - Takie pstrągi i klenie w czwartek rano leżały na brzegu Wisłoka kilka kilometrów za Krosnem. Fot. Tomasz Jefimow
Na odcinku Krosno - Bratkówka poniżej oczyszczalni ścieków wyginęły tysiące ryb. Inspekcja ochrony środowiska uznała, że nic poważnego się nie stało.

Tomasz Burek w środę wybrał się na ryby w Odrzykoniu.

- Rzeką płynęła ławica śniętych ryb - opowiada.

Wacław Zając, jest zszokowany.

- Na brzegu leżały, ponadkilogramowe klenie, dorodne brzany, nawet pstrąg potokowy. Żal było patrzeć - mówi wędkarz.

Mieszkańcy sąsiedniej Bratkówki zaalarmowali Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska. Inspektorzy pobrali próbki wody oraz ścieków z kolektora oczyszczalni w Krośnie.

W czwartek do Polskiego Związku Wędkarskiego w Krośnie dotarła informacja podpisana przez zastępcę Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Zbigniewa Golca.

- Wynika z niej, że całe zdarzenie miało charakter lokalny. Właściwie nic się nie stało - denerwuje się Piotr Konieczny, dyrektor OPZW.

Wędkarze szacują straty i mówią, że nie zgodzą się na to, by sprawa przeszła bez echa.

- Byliśmy na miejscu z inspektorami. Woda aż śmierdziała. To nie pierwszy przypadek wyginięcia ryb w Wisłoku - twierdzi Bogumił Standler.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24