Sposób na małżeńską rutynę

Kiedy w małżeństwie pojawia się rutyna?

- To sprawa indywidualna. W jednym małżeństwie pojawi się bardzo szybko, w drugim po kilkunastu latach, w jeszcze innym nigdy. Wszystko zależy od tego, jak dbamy o nasze wzajemne relacje. Błędem jest myślenie, że po ślubie można sobie odpuścić. Właśnie wtedy powinniśmy o tę drugą osobę dbać jeszcze bardziej i jeszcze mocniej się dla niej starać.
W jaki sposób nudzi się kobieta, w jaki mężczyzna?

- To zależy, jakie pełnią role. Podam przykład. Kobieta nie pracuje, zajmuje się dziećmi, dom utrzymuje mąż. On wraca z pracy i odpoczywa, ona cały czas zajmuje się domem i dziećmi. Szybko wkrada się rutyna. Ona zaczyna narzekać i ma coraz więcej pretensji. On zwykle zaczyna po prostu wychodzić z domu. A wystarczy tylko porozmawiać, zastanowić się, jak chcielibyśmy, żeby wyglądało nasze życie i co musimy poprawić.
Rutynę można przełamać?

- Oczywiście, że tak. Małżonkowie mogą znaleźć jakieś wspólne pasje, razem się czegoś uczyć, rozwijać. Czasem wystarczy, że razem pójdziemy na kolację, na kawę, na lody. Trzeba wprowadzić do naszego życia jakiś nowy element. Nowością byłoby już chociażby to, że mąż zacznie przynosić żonie kwiaty, a ona pomoże mu umyć samochód.