Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR Stal Mielec zagra na wyjeździe z Grupą Azoty Tarnów. To derby za sześć punktów

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Nieliczni kibice mogli we wrześniu obejrzeć zacięty mecz  pomiędzy Stalą Mielec i SPR-em Tarnów. Po emocjonującej końcówce górą byli tarnowianie.
Nieliczni kibice mogli we wrześniu obejrzeć zacięty mecz pomiędzy Stalą Mielec i SPR-em Tarnów. Po emocjonującej końcówce górą byli tarnowianie. Mat. prasowe SPR Stal Mielec
Spotkanie Stali Mielec z Grupą Azoty Tarnów to niemal gwarancja wielkich emocji. Tych nie powinno zabraknąć w niedzielę, bo starcie w Tarnowie będzie miało ogromny ciężar gatunkowy.

Losy dwóch ostatnich spotkań pomiędzy tymi zespołami ważyły się do ostatnich sekund. Raz zadecydowały karne, a ostatnio różnica na koniec wyniosła jedną bramkę. Jednak od powrotu tarnowian do ekstraklasy regularnie ogrywają Stal.

Mielczanom nie zabraknie z pewnością woli zrewanżowania się lokalnemu rywalowi, choćby z tego względu, że dzięki wygranej mogą opuścić zagrożoną strefę.

Stal już w meczu z Górnikiem pokazała, że może stawić czoła znacznie mocniejszym ekipom w lidze, ale nie może się też wyzbyć pewnych grzechów. Im dłużej trwa mecz, tym gorzej dla mielczan.

- W meczu z Górnikiem zabrakło trochę doświadczenia i w obronie i w ataku. Mnie cieszy, że nawet z takim przeciwnikiem chłopakom udało się zrealizować część założeń taktycznych - mówi trener mielczan Marek Motyczyński, który zdaje sobie sprawę, że starciu tej dwójki zawsze towarzyszy presja. - Presja jest zawsze, przed każdym meczem. Trzeba się dobrze przygotować i wtedy można sobie z nią łatwiej poradzić. Czy będzie to łatwiejszy mecz niż z Górnikiem? Powiem tak, łatwych meczów nie ma w tej lidze. Gdybym powiedział, że będzie łatwo, to na pewno tak by nie było. Patrzę jednak optymistycznie na ten mecz.

Tarnowianie poprzedni rok zakończyli wygraną, ale 2021 zaczęli od tęgiego lania w Puławach, gdzie przegrali z Azotami 23:38.
Najlepszym strzelcem ekipy z Tarnowa jest Japończyk Rennosuke Tokuda, który jednak chyba jest nie w pełni sił, bo w meczu z Azotami zanotował tylko epizod. Pięć bramek rzucił za to jego rodak grający na pozycji obrotowego Shuichi Yoshida. Trenerem Grupy Azoty jest Szwed Patrik Liljestrand.

Mecz w Tarnowie w niedzielę o godzinie 16. Transmisja na Emocje.TV.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24