Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środkowy Asseco Resovii: Dobrze, że pierwsza szóstka odpoczęła, będzie miała więcej czasu na regenerację

bell
Jakub Lewandowski cieszy się z gry w rzeszowskiej drużynie
Jakub Lewandowski cieszy się z gry w rzeszowskiej drużynie Asseco Resovia
Jakub Lewandowski, grający na pozycji środkowego w Asseco Resovii, w wygranym 3:1 meczu ze PSG Stalą Nysa zagrał na całym dystansie meczu. Spisywał się bardzo dobrze, jak pozostali resoviacy. "Drugoskładowi" - jak ich nazywa.

Jest zwycięstwo drużyny złożonej z siatkarzy, którzy grają rzadko. Jakie wrażenia?
Bardzo pozytywne. Trener postanowił dać trochę odpocząć podstawowym zawodnikom i nas – "drugoskładowych" - wdrożyć do gry. W sumie wyszło dobrze, bo wygraliśmy mecz za trzy punkty, na pewno boli jeden stracony set, ale trzy punkty są i to jest najważniejsze.

Jak ten przegrany set wyglądał z perspektywy boiska, z twojej perspektywy?
Nagle troszeczkę zabrakło emocji, Stal naskoczyła na nas, a my nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć. Ciężko powiedzieć. Ważne, że w kolejnym secie wróciliśmy na swoje tory, do swojej gry.

Wszystko wskazuje na to, że zdobyłeś w tym meczu swojego pierwszego asa w PlusLidze?...
Bardzo możliwe, bo podczas dwuletniej gry w Katowicach nie zdarzyło mi się to. Faktycznie, siadło.

Fajna atmosfera, choć emocji nie za wiele, ale są trzy punkty. Dołożyłeś swoje trzy grosze do tego sukcesu. Musisz być zadowolony?
Zdecydowanie. Na Podpromiu jest niesamowita atmosfera. Kibice niosą nas, a my lecimy razem z nimi. Od początku wiedziałem, że fajnie, że będę grał w Rzeszowie, a z każdym kolejnym meczem utwierdzam się w tym jeszcze bardziej.

Chodzi ci po głowie jeszcze to, co działo się w Sosnowcu podczas rewanżu z Wartą Zawiercie w Pucharze CEV?
Musimy szybko zapominać o meczach, które za nami, nieważne czy są wygrane, czy przegrane, wyrzucać je z głowy i pracować dalej. W Sosnowcu była wielka radość. Po trzech setach, w których Zawiercie grało niesamowitą siatkówkę, siadło na nas, ciężko było ich zatrzymać. W złotym secie, który jest całkiem inną rozgrywką, pokazaliśmy, że potrafimy wyciągać na swoją korzyść taki mecz.

We wtorek na Podpromiu znów ciężkie spotkanie, ćwierćfinał Pucharu Polski z Bogdanką LUK Lublin. Pamiętamy, niesamowicie trudne spotkanie z tą drużyną w lidze?
Zdecydowanie trudny przeciwnik, tym bardziej że mamy natłok meczów. Dobrze, że pierwsza szóstka odpoczęła, będzie miała więcej czasu na regenerację. Mam nadzieję, że wskoczymy na swój poziom, pokażemy swoją siatkówkę i zwyciężymy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24