STAL SANDECO RZESZÓW - FRESKOVITA RUCH WYSOKIE MAZOWIECKIE 1-1 (1-1)
1-0 Gryboś (5, po strzale Krauzego),
1-1 Twardowski (38, sam na sam, asysta Bzdęgi).
STAL: Asnin - Hus, Tomasik, Duda, Chałas - Krauze, Kiema, Kloc (69. Sunday), Majda - Wójcik (54. Udoudo), Gryboś (77. Jędryas).
RUCH: Holewiński - Czarnecki, Kołłątaj, Zalewski, Bartkiewicz - Trzaskalski (62. Oświęcimka), Jegliński, Strózik, Kołodziejczyk (88. Łukaszewski) - Bzdęga, Twardowski (90. Kobeszko).
SĘDZIOWAŁ Grzegorz Pożarowczyk (Lublin).
ŻÓŁTE KARTKI: Kloc, Chałas, Tomasik - Kołłątaj, Strózik, Bartkiewicz.
WIDZÓW 900.
- Znów byliśmy zdeterminowani, znów podjęliśmy walkę, ale pech nas ciągle prześladuje. Gol dla gości nie padł ze stuprocentowej sytuacji, tylko z ponad metrowego spalonego - pieklił się trener Stali.
Racji nie miał, bo do zagrania Tomasza Bzdęgi Michał Twardowski wyszedł idealnie w tempo i pokonał Dzmitriya Asnina, który debiutował przed w Rzeszowie.
Dla "Twardego" była to już trzecia "setka" w meczu; wcześniej przestrzelił w 16. i 25. min; najpierw w sytuacji sam na sam, potem z 6 m nad pustą bramką. To byly wszystkie klarowne sytuacje Ruchu.
Stali mecz ułożył się wspaniale; już w 5. minucie po uderzeniu Wojciecha Krauzego Ireneusz Gryboś tylko przyłożył nogę i było 1-0.
- Lubię takie gole - śmiał się snajper "biało-niebieskich".
Bohaterem Rzeszowa mógł i powinien zostać Krzysztof Majda. Na bramkę Artura Holewińskiego (byłego kolegi z Ceramiki Opoczno) strzelał przynajmniej cztery razy.
Chociaż dwa z nich powinny zakończyć się golami. W 29. min po wolnym Pawła Kloca uderzał głową nad bramką, wreszcie w 88. po zagraniu Emmanuela Udoudo był sam na sam z bramkarzem i z 16 m strzelił prosto w jego nogi.
- Zdecydowałem się w chwili. Huknąłem na siłę i trafiłem w bramkarza - opowiadał potem. A pod nosem dodał: "k...a taki stary chłop ze mnie i taki głupi".
- Powinien posłać taką "podcinkę" a-la Frankowski - opowiadał Palik.
Holewiński był też górą po strzałach Grybosia i Karola Wójcika, a w 83. min tylko obserwował główkę Mateusza Jędryasa z 13 m, bo poleciała daleko od bramki.
- "Jędrek" powinieneś to przyjąć, nikogo nie było obok - tłumaczył mu potem trener Palik.
Stal straciła kolejne punkty na własne życzenie.
- Jeżeli w każdym spotkaniu będzie grała z taką determinacją, to jest w stanie wygrać z każdym - pocieszał rzeszowian Piotr Zajączkowski, trener Ruchu.
Wypowiedzi, wywiady oraz noty piłkarzy w poniedziałkowym "Stadionie"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?