Płocczanie spadli z I ligi i w powszechnej opinii są faworytem rozgrywek. Potwierdza to na razie ich zdobycz - po dwóch kolejkach podopieczni trenera Jana Złomańczuka (b. coach m. in. Siarki) mają na koncie 6 punktów i liderują w tabeli. Stal uciułała na razie punkt, remisując w Brzesku wygrany mecz.
- Został nam duży niedosyt - mówi Krystian Lebioda, obrońca rzeszowian, który Wisłę zna z poprzednich sezonów, gdy grał w Stali Stalowa Wola. - Czeka nas ciężki mecz, podobny do tego ze Zniczem, ale nie znaczy, że przegramy. Musimy tylko zagrać lepiej w tyłach, przestać tracić gole. O atak jestem spokojny, mamy dobrych napastników. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji .Nie zwieszamy głów, przecież to dopiero początek sezonu.
Stal ma problem z młodzieżowcami.
- Dwóch dopadły kontuzje, a Szala wyjechał na kadrę i wróci tuż przed meczem. Właściwie został nam tylko Hus i Maca - mówi Jacek Szczepaniak, prezes sekcji. - Zagraliśmy wewnętrzny sparing z juniorami i z nich trzeba będzie kogoś włączyć do drużyny.
Mecz w sobotę o 18.
NIEOBECNI
NIEOBECNI
RESOVIA: Ogrodnik (cz. kartka); STAL Rz.: D. Jędryas, Lewandowski, Gryboś? (kontuzje), Szala (pobyt na kadrze) (kontuzje). Stal SW: Piątkowski? (kontuzja).
Resovia po raz trzeci z rzędu zagra u siebie i marzy o drugim komplecie punktów. Rywalem pasiaków będzie Puszcza Niepołomice, która w środę pokazała się po raz pierwszy w akcji (wygrała 2-0 zaległy mecz z OKS-em Olstzyn).
- Wiem, co prezentuje rywal, bo byłem na tym meczu - podkreśla Miroslav Copjak, coach Resovii. - Jestem jak zawsze optymistą i wierzę, że moi zawodnicy dadzą sobie radę.
Po niespodziewanym remisie z Sokołem pasiaków zadowoli tylko wygrana.
- Mecz z Sokołem to już historia. Rywal trzy razy podszedł pod naszą bramkę i strzelił dwa gole. Takie jest życie. Polska miała setki, a przegrała z Kamerunem zero trzy. Oczywiście liczą się dla nas tylko trzy punkty. Nie wywieram na zespole niezdrowej presji. Drużyna sama się mobilizuje, jest w niej sportowa złość po remisie. Uciekły nie tylko punkty, ale i pieniądze.
Trener Resovii zapowiada roszady w obronie i ataku. Możliwe, że na prawej obronie Mateusza Podstolaka zamieni Mateusz Kantor, a w napadzie zamiast Pavola Hustavy zagra Łukasz Dzierżęga.
Mecz w sobotę o 17.
Andreja może grać
Andreja może grać
Pomocnik Adreja Prokić, z którym Stal Rzeszów podpisała roczny kontrakt będzie po raz pierwszy do dyspozycji trenera Andrzeja Szymańskiego. Serb otrzymał w końcu pozwolenie na pracę.
W niedzielę pierwszy mecz w sezonie zagra Stal ze Stalowej Woli. Punktów poszuka w Łowiczu (Pelikan ma na kocie dwa remisy). Sławomir Adamus uczciwie przyznaje, że możliwości jego zespołu są niewiadomą.
- Nie jestem czarodziejem i nie będę opowiadał bajek - zaznacza trener "hutników". - Jesteśmy składanką i potrzeba czasu, aby się dotrzeć. Nie znaczy to, że jedziemy do Łowicza po porażkę. Nasi piłkarze, niechciani w innych klubach mają swoje ambicje i zechcą udowodnić, że są coś warci. Czy to da jakiś efekt. Oby. Pelikan punktuje głównie u siebie, ale spróbujemy przywieźć jakąś zdobycz z twierdzy Łowicz
Mecz w niedzielę o 11.15
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?