W 11. kolejce II ligi "hutnicy" podejmą Wisłę Płock.
- Gramy ze spadkowiczem z pierwszej ligi, który będzie chciał udowodnić w Stalowej Woli swoją wyższość. Przeciwnik jest ciężki, ale nie będzie się raczej bronił i to może nam odpowiadać. Trzeba walczyć o zwycięstwo, jeżeli zagramy konsekwentnie jak w ostatnich meczach, to powinno być dobrze - mówi Michał Kachniarz, piłkarz Stali.
- Rywal gra coraz lepiej, potwierdza aspiracje, ale my też chcemy być wysoko po rundzie i planujemy podtrzymać dobrą passę - mówi Mirosław Kalita, trener "Stalówki".
- U siebie trzeba iść za ciosem i wygrać. Rywal jest trudny, ale w tej lidze łatwych nie ma - mówi Michał Czarny, obrońca "Stalówki", która musi regularnie zacząć zdobywać punkty także na własnym stadionie.
Rywale to bardzo rosła drużyna, ma wielu "wieżowców" w składzie i może być ciężko przebić się przez wysokich obrońców jak i upilnować wysokich napastników.
- Czeka nas bardzo trudny mecz - przyznaje Mirosław Kalita, trener Stali.
Przed meczem z Wisłą w Stali nie brakuje kłopotów. Z powodu kontuzji nie będą mogli zagrać dwaj "młodzieżowcy": Artur Cebula i Tomasz Majowicz.
Ten pierwszy musiał zejść z boiska w trakcie ostatniego meczu ze Świtem z powodu kontuzji kolana. Zastąpił go wtedy Majowicz, ale jak się okazuje, także ten zawodnik nie będzie mógł zagrać w sobotnim spotkaniu.
- Artur ma mieć jeszcze 8 października badanie rezonansem, ale wygląda na to, że obecną rundę ma z głowy - mówi Mirosław Kalita.
- A Tomek ma z kolei problemy z pachwinami. W tej sytuacji rozpatruję kilka opcji, jeżeli chodzi o młodzieżowców, pod uwagę biorę bramkarza Pawła Zielińskiego oraz Roberta Widza i Dawida Komadę. A jeszcze od dłuższego czasu kontuzjowany jest też nasz obrońca Tomek Demusiak, który powoli truchta, ale ma mieć jeszcze dodatkowe badania w przyszłym tygodniu i wtedy będziemy mądrzejsi, czy zagra jeszcze w tej rundzie. Szkoda, bo czekają nas ciężkie mecze, teraz z Wisłą, a potem z Resovią Rzeszów i Siarką Tarnobrzeg - dodaje Kalita.
Siarka nie wygrała od 6 kolejek (16 pozycja), ale nawet jeśli zremisuje, źle nie będzie, bo czeka ją starcie z Puszczą w Niepołomicach (3).
- Musimy być blisko rywali, grac agresywnie, nie pozwolić im się rozkręcić - zaznacza Janusz Hynowski, pomocnik tarnobrzeżan.
- Wiadomo, kto jest faworytem. My jednak wcale źle nie gramy.. Trzeba tylko poprawimy skuteczność - dodaje.
W Niepołomicach zabraknie kontuzjowanych pomocnika Jacka Kurantego oraz napastnika Jakuba Kwiecińskiego. Do drużyny wraca stoper Wojciech Jakubiec, który w minionej kolejce pauzował za żółte kartki i został udanie zastąpiony przez Krzysztofa Szponda.
- Cały czas czekamy na tę pierwszą wyjazdową wygraną i wierzymy, że się w końcu doczekamy. Na wyjazdach gramy dobrze, brakuje tylko nieco szczęścia, któremu musimy teraz pomóc. Jedziemy po trzy punkty - optymistycznie zapowiada szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Michał Szymczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]