Stephane Antiga, trener Developresu Rzeszów po meczu ze Dresdner SC: Szkoda, że nie było 3:1, bo byliśmy lepsi w każdym elemencie

Trener Developresu Stephane Antiga był zadowolony z rozstrzygnięcia, ale widać było, że czuje lekki niedosyt.

- Oczywiście ważne jest, żeby zająć pierwsze czy drugie miejsce, nasz cel to wyjść z grupy. Zagraliśmy dobry mecz z dobrą drużyną. Fajnie wyszło, bo wygraliśmy. Tak trochę szkoda, że nie 3:1, bo byliśmy w statystykach lepsi w każdym elemencie: na bloku, w ataku, przyjęciu i na zagrywce, ale to jest siatkówka

- powiedział trener rzeszowianek.

Z niedosytem do Niemiec wróciły siatkarki gości, choć...

- Na początku trochę stres był, mamy w zespole dużo młodych dziewczyn, dla których był to pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń. Potem było nieco lepiej. To był dobry mecz, dostałyśmy punkt i zobaczymy, jak zagramy u siebie

- mówi Maja Storck, atakująca ekipy z Drezna.

Najwięcej punktów dla Developresu zdobyła Kara Bajema, ale tradycyjnie już w trudnych momentach doskonale spisywała się Jelena Blagojević.

- Jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa, że udało się wygrać tie-breaka, bo poprzedni przegraliśmy u siebie z Legonovią - mówi kapitan Developresu. - Cieszę się tak z wygranego tie-breaka, bo to pokazuje charakter naszego zespołu. Były momenty w czwartym secie, gdzie mogłyśmy już skończyć ten mecz, ale zrobiłyśmy parę błędów więcej. Dla naszego młodego zespołu ważne jest grać i wygrywać takie mecze międzynarodowe, nie tylko w lidze.

Więcej w materiale wideo serwisu klubowego.