Straciła ponad 160 tysięcy złotych. Mieszkanka Stalowej Woli oszukana metodą "na wnuczka"

- Wczoraj, 21 lutego, ofiarą oszustów padła 88-letnia mieszkanka Stalowej Woli, z którą skontaktował się telefonicznie mężczyzna, podający się za policjanta. Poinformował seniorkę, że jej wnuk spowodował wypadek drogowy, potrącił kobietę w ciąży i musi wpłacić kaucję, bo inaczej trafi do więzienia. W rozmowę włączył się drugi mężczyzna, którego głos kobieta mylnie rozpoznała, jako swojego wnuka. W trakcie rozmowy kobieta została poproszona o przygotowanie pieniędzy, po odbiór których zgłosi się kurier. Seniorka chcąc pomóc wnukowi przygotowała gotówkę, a następnie przekazała mężczyźnie, który przyszedł do jej domu. Po zakończonej rozmowie z oszustami, kobieta skontaktowała się ze swoim synem i wówczas zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Straciła ponad 160 tysięcy złotych

– relacjonuje aspirant Małgorzata Kania, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Starsze osoby, mimo apeli i przestróg, ciągle padają ofiarami oszustów.

- Seniorzy to grupa osób szczególnie narażona na oszustwa. Przestępcy posługujący się technikami manipulacji, podszywają się często pod osoby wykonujące zawody zaufania społecznego. W rezultacie, osoby starsze przekonane, że rozmawiają z policjantem czy pracownikiem banku, tracą oszczędności swojego życia. Pamiętajmy - oszuści w różny sposób modyfikują swoje metody, ale cel jest zawsze ten sam - wyłudzić pieniądze

– ostrzega rzeczniczka stalowowolskiej policji.

Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń „na wnuczka” czy „na policjanta” ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań Policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.