Sukces w cieniu dramatu Świderskiego!

ASSECO RESOVIA - ZAKSA KĘDZIERZYN - KOŹLE 3:2 (26:24, 25:21, 12:25, 22:25,15:13)

RESOVIA: Baranowicz (3), Akhrem (19), Grozer (19), Millar (7), Kosok (9), Buszek (10), Ignaczak (libero) oraz Perlowski, Cernić (4), Józefacki, Grzyb. Trener Ljubo Travica.

ZAKSA: Zagumny (4), Jarosz (24), Gladyr (12), Czarnowski (21), Świderski, Ruciak (7), Gacek (libero) oraz Urnaut (6), Witczak (3), Kaźmierczak. Trener Krzysztof Stelmach.

Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Wojciech Kasprzyk (Częstochowa). Widzów 5000. MVP- Aleh Akhrem.

Gospodarze prowadzili już 2-0 w setach i wydawało się, że wygrają za trzy punkty. ZAKSA nieoczekiwanie wróciła do gry. I w wyniku rozstrzygnął emocjonujący i zacięty tie-break.

Resovia wybiegła na boisko z Rafałem Buszkiem, który w pierwszej szóstce zastąpił kontuzjowanego podczas poniedziałkowego treningu Mateusza Mikę (z powodu urazu nogi będzie pauzował nawet 10 dni). Wśród gospodarzy zadebiutował Matej Cernić. Na boisko po dłuższej przerwie powrócił także Tomasz Józefacki. Przy stanie 15:12 dla ZAKSY w pierwszym secie poważnej kontuzji zerwania mięśnia czworogłowego prawej nogi nabawił się Sebastian Świderski. Przyjmujący z Kędzierzyna opuścił boisko na noszach i został odwieziony do szpitala.

- Był to bardzo dramatyczny pojedynek. Wszyscy trzymamy kciuki za Sebastiana. Jesteśmy wprawdzie zadowoleni z dwóch punktów, ale pozostał pewien niedosyt, ponieważ czuliśmy i chyba nas to uśpiło, że było w naszym zasięgu zwycięstwo za trzy punkty. Postaramy się wyciągnąć wnioski z dwóch przegranych setów - oceniał Tomasz Józefacki, kapitan Resovii.

- Ciężko w takiej sytuacji mówić o siatkówce, bo straciłem zawodnika, który do końca sezonu chyba nie zagra, bo zerwał mięsień czworogłowy, zaraz chyba będzie operowany, dlatego ciężko mi mówić o cyfrach o meczu, który był na pewno dramatyczny dla nas ze względu na kontuzję Sebastiana - powiedział Krzysztof Stelmach, trener ZAKSY.

- Rozumiem nastroje w zespole ZASKY po kontuzji Świderskiego. Mam nadzieję, że wszyscy zrobią wszystko, aby ten zawodnik jak najszybciej wrócił na boisko. Jeżeli chodzi o mecz, to najpierw my wygrywaliśmy, ale potem wszystko było odwrotnie. Goście zaczęli ryzykować zagrywką i zdobywali punkty i inicjatywę. Potem powoli wracaliśmy do naszej gry, trochę lepiej przyjmowaliśmy i wygraliśmy. Przy naszych problemach będzie ta wygrana dużą motywacją do dalszej pracy i gry - stwierdził Ljubo Travica.

- Było w tym meczu wiele emocji straciliśmy dwa punkty i przede wszystkim Sebastiana. Jego kontuzja spowodowała, że przez pierwsze dwa sety nie wiedzieliśmy jak się zachować, później zaczęliśmy grać swoją siatkówkę i widać było tego efekty. Tie-break to jest loteria, niestety wygrała ją Resovia... - mówił Patryk Czarnowski, środkowy ZAKSY.

Pozostałe wyniki: Skra - Delecta 3:0, Fart Kielce - Pamapol Wieluń 1:3, Jastrzębski Węgiel - Tytan AZS Częstochowa 1:3, AZS Politechnika Warszawska - AZS Olsztyn 3:0. Na czele tabeli Skra i Resovia; obie drużyny mają na koncie po 13 punktów.