MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Supergol Wojtka Reimana

Marek Bluj
Pod bramką Łady nie brakowało groźnych spięć.
Pod bramką Łady nie brakowało groźnych spięć. WOJCIECH ZATWARNICKI
- Dziś ambicja wam każe grać na całego, bramki zdobywać i wszystkie mecze wygrywać - mobilizowali Stal w meczu ze słabą Ładą Biłgoraj miejscowi kibice.

Stalowcy ambitnie biegali po boisku, ale nic szczególnego nie pokazali. Honor uratował Wojciech Reiman strzelając pięknego gola.

STAL KWARCSYSTEM RZESZÓW - ŁADA BIŁGORAJ 1-0 (0-0)
1-0 Reiman (53, wolny z 28 m)
STAL: Giertl 6 - Ivan 5 (87. D. Jędryas), Rzucidło 5, Duda 2 (42. Ukonu Mba 4), Sikorski 6 - Solecki 5, Reiman 7, M. Jędryas 4 (70. Cieślik), Kloc 5 - Udoudo 5, Szymański 2 (46. Wolański 3).
ŁADA: Fokin 6 - Farotimi 6, Grzegorczyk 5, Fulara 4 (71. Krupski), Rutkowski 4 - Muszyński 3 (74. Piętak), Sirko 3 (62. Suski), Chomicz 4, Popajewski 4 - Sadowski 4, Zarczuk 2 (46. Poleszak 2).
SĘDZIOWAŁ Artur Lewandowski (Kraków). ŻÓŁTE KARTKI: Wolański (faul) - Krupski (faul). WIDZÓW 600.

Stalowcy mimo, że nie zagrali w pełnym składzie, byli murowanym faworytem. Łada "jeździła" po rzeszowskim boisku, jak samochód przed remontem kapitalnym. Od czasu do czasu dodawała gazu przeprowadzając kontry, z których najgroźniejsza była ta z 29. minuty, kiedy Ireneusz Zarczuk z 18 m strzelił półtora metra obok słupka. Miejscowi też nie potrafili sobie właściwie ułożyć gry.

W 12. min Paweł Kloc bił wolnego, ale trafił wprost w bramkarza. W przodzie dużo wiatru robił czarnoskóry Emmanuel Udoudo, który w 31. min o centymetry minął się z piłką dośrodkowywaną przez Kloca.

Szczególną aktywnością wyróżniał się Wojciech Reiman. Wszędzie go było pełno. To on w 46. min ostro z dystansu przeegzaminował Nikołaja Fokina. Stal miała kilka okazji i 10 rzutów wolnych, ale nie potrafiła trafić do siatki.

Jak to się robi i to z blisko 30 m pokazał Reiman. Paweł Rutkowski przewrócił jednego ze stalowców, a Wojtek z wolnego kropnął nie do obrony. Ten najprzedniejszej urody gol musiał kibicom wynagrodzić pudła z innych sposobności. W końcówce goście z desperacją rzucili się do przodu, ale żadnej krzywdy miejscowym nie zrobili. I dobrze, bo jakaś sprawiedliwość na tym świecie musi być. Wygrali lepsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24