Taksówkę w Rzeszowie zamówisz w siedem sekund

- Dokładnie 20 lat temu uruchomiliśmy w Rzeszowie pierwszą korporację umożliwiającą zamówienie taksówki przez telefon. Dziś wchodzimy w nową epokę. Od teraz zamiast dzwonić wystarczy podać nam swoją pozycję, a taksówka szybko przyjedzie na miejsce - mówi Wiesław Buż, właściciel Radio Taxi Rzeszów.

Jego firma jest pierwszą w Polsce, która zamiast tradycyjnej łączności radiowej między centralą a taksówkami korzysta z internetu i GPS. Zamiast tradycyjnych radiostacji kierowcy Radio Taxi Rzeszów wożą w samochodach wyłącznie nowoczesne telefony komórkowe lub tablety, za pośrednictwem których odbierają kursy zlecone przez centralę. Do niej zlecenia docierają przy pomocy programu "cab4you", który na swój telefon klient może za darmo ściągnąć z internetu.

- To aplikacja, która pozwala zamówić taksówkę w siedem sekund. Wystarczy uruchomić program, który przy pomocy sygnału GPS określi pozycje pasażera i wyśle do niego samochód.

Klient może na bieżąco monitorować położenie taksówki, albo usiąść wygodnie w fotelu i czekać. O tym, że kierowca czeka już pod jego domem powiadomi go telefon - tłumaczy Tomasz Dobosz z firmy Smartcab System, która przygotowała oprogramowanie dla Radio Taxi.

Zamawiając kurs klient może dokładnie sprecyzować swoje wymagania.

- Jeśli ma duży bagaż, może zamówić samochód typu kombi. Gdy jedzie z większą grupą, określa liczbę pasażerów. Może także poinformować, że chce zapłacić kartą, albo rozmawiać w języku obcym. Znając te oczekiwania centrala dostosuje zamówienie - tłumaczy Tomasz Dobosz.

Nowy system pozwala także odtworzyć trasę, jaką taksówka zawiozła klienta na miejsce, co jest ważne np. w razie reklamacji. Po pasażera wysyła ten samochód, który według komputera najszybciej dotrze na miejsce.

W Rzeszowie system działa od kilku dni. Właściciel korporacji Radio Taxi liczy, że będzie korzystać z niego wiele osób.

- W Niemczech taki sposób zamawiania taksówek wybrało ok. 20 procent klientów - mówi Wiesław Buż.

Mimo uruchomienia platformy Radio Taxi nie rezygnuje z tradycyjnego, telefonicznego sposobu odbioru zamówień.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy ma telefon z dostępem do internetu - tłumaczy Wiesław Buż.