Sanoczanie dość szybko stracili pierwszego gola, ale chwilę potem można było pokusić się o wyrównanie, bo gospodarze grali w przewadze gdy na ławkę kar trafił Lundgren. Ponownie jednak okazało się, że w tym sezonie sanoczanie mają spory problem z wykorzystaniem takich momentów. Później z przewagi nie skorzystali też goście, a więcej goli w I tercji nie padło. Lepszą skutecznością przyjezdni popisali się jednak w kolejnej odsłonie, w której zdobyli już trzy gole... Miejscowi znowu mieli momenty, gdy grali w przewadze, ale ponownie nic z tego nie wynikało. Pierwszy gol dla STS-u padł dopiero w III tercji w chwili, gdy mieli nawet podwójną przewagę. Trudno jednak mówić, by potem poszli za ciosem, bo do końca stracili kolejne trzy gole...
Marma Ciarko STS Sanok - Comarch Cracovia 1:7
Tercje: 0:1, 0:3, 1:3.
Bramki: 0:1 Spasek 3 (asysty: Wróbel, Zurek), 0:2 Latal 26 (Sawicki, Raska), 0:3 Younan 36 (Latal), 0:4 Vildumetz 39 (Bezwiński), 1:4 Kallionkieli 43-w podwójnej przewadze (Ceder, Huhdanpaa), 1:5 Raska 54-w osłabieniu, 1:6 Lundgren 58 (Younan), 1:7 Vildumetz 59 (Wróbel, Mocarski).
STS: Salama - Binner, Lindberg, Huhdanpaa, Ceder, Kallionkieli - MacEachern, Musioł, Filipek, Strzyżowski, Bukowski - Florczak, Biłas, Dulęba, Rybnikar, Fus - Niemczyk, Sienkiewicz, Miccoli, Karnas.
Minuty karne: 6-18. Strzały: 34-32. Widzów: 600
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?