Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tęczowy herb Sanoka. Co władze miasta z tym zrobią?

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
4 czerwca br. w Sanoku ma odbyć się I Marsz Równości. Wydarzenie promowane jest pod herbem Sanoka przerobionym na modę LGBTQ.

Informacje o marszu są rozprzestrzeniane m.in. za pomocą mediów społecznościowych. Sanok jest pierwszym małym miastem na tzw. ścianie wschodniej, gdzie marsz ma się odbyć.

Będzie brokat i drag

Zamieszczono tam podstawowe wiadomości oraz szereg postulatów dotyczących kwestii, na które uczestnicy marszu chcą zwrócić uwagę min. polityki dyskryminacyjnej w stosunku do mniejszości, praw osób transpłciowych, równości płci, ochrony prawnej przed mową i przestępstwami z nienawiści, ze szczególnym uwzględnienie osób LGBTQ, praw do adopcji dzieci, w tym dla związków nie będących małżeństwami, świeckiego państwa i innych.

– Szykujcie się również na after party! Będzie brokat, będzie drag, będzie śmiech i zabawa do białego rana. Marsz przejdzie pod hasłem: „Czyńmy miłość, a nie wojnę” – tak reklamują go organizatorzy, wśród których są LGBT+ Activist SANOK i Kolektyw Obłęd.

Zrzutka z tęczowym herbem

Uruchomiono też kwestę na marsz na zrzutce.pl. Jej organizatorem jest Jakub Pilch, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Sanoka, który tak ją reklamuje: Pierwsze takie wydarzenie w historii Sanoka, Bieszczad, jak i regionu!!! Połączmy się wszyscy w tym szczytnym celu, zapewnijmy rozgłos i niesamowite emocje. Za równość!

Jak podkreśla przewodniczący, o marszu rozmawiał w Urzędzie Miasta w Sanoku. Jeden z wysokich urzędników miał stwierdzić, że osobiście nie ma nic przeciwko marszowi. Natomiast jak wynika z przekazanych przez Jakuba Pilcha informacji burmistrz jeszcze na marsz nie wyraził zgody i sam przewodniczący ma dyskomfort, że informacja o marszu jest już podawana przez organizatorów jako pewnik. Wysłaliśmy do burmistrza Sanoka zapytanie w sprawie zgody, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Natomiast przewodniczący MRM, tak jak i twórcy wydarzenia w mediach społecznościowych, posłużył się na zrzutce herbem Sanoka, który został przerobiony. Zamiast kolorów, które na nim widnieją, wprowadzono tęczowe barwy. Nie wiadomo, kto dokonał tych zmian, gdyż jak informuje Jakub Pilch, otrzymał on gotową grafikę. Młody człowiek nie miał świadomości, że aby wykorzystać herb powinien mieć pozwolenie od władz Sanoka.

Przewodniczący Rady Miasta jest zbulwersowany

Natomiast pozostaje pytanie, czy mieli tę świadomość organizatorzy i co władze miasta mają zamiar z tym zrobić? Co ciekawe stronę organizatorów na Fb zalajkował radny miejski Jakub Osika oraz radny powiatowy Sebastian Niżnik.

Andrzej Romaniak, przewodniczący Rady Miasta Sanoka, jest zbulwersowany wykorzystaniem herbu miasta i wprowadzonymi w nim zmianami. Jest również zniesmaczony wykorzystaniem daty 4 czerwca, tego dnia w 1989 r. odbyły się pierwsze wolne wybory. Informuje, że rada wniosku w tej sprawie nie otrzymała. Radni udzielają zgody w formie uchwały na wielokrotne wykorzystanie herbu np. przez organizacje i kluby sportowe. W tym przypadku takiego wniosku nie widział.

– Herb Sanoka nie powinien być wykorzystywany przy tak kontrowersyjnych inicjatywach – podkreśla przewodniczący Romaniak. – A już jego przerabianie w ogóle nie powinno mieć miejsca.

Natomiast Andrzej Romaniak nie ma jeszcze informacji, kto i jak może wyciągnąć konsekwencje w tej sprawie.

– Nie mam tej wiedzy, bo do tej pory nie spotkałem się z tak kontrowersyjnym wykorzystaniem herbu Sanoka – dodaje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24