MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Znicza Jarosław: za bohatera się nie uważam

Rozmawiał Tomasz Strzębała
Rozmowa z Stanisławem Gierczakiem, trenerem Znicza.

- Po raz drugi wprowadza Pan drużynę do ekstraklasy. Czuje się Pan jak bohater?

- Nie, absolutnie nie. Podchodzę do tego spokojnie. Oczywiście, że się cieszę, bo nie wszystkim się to udaje, ale staram się chłodno podchodzić do sukcesów i porażek.

- Który z awansów bardziej cieszy, który było trudniej osiągnąć?

- Na pewno trudniej było teraz. Skład, który mieliśmy 2 lata temu grał bardziej zespołowo. Obecna drużyna ma więcej indywidualności. Na dodatek w trakcie rozgrywek było trochę problemów, a potem kontuzji. Szczerze mówiąc nie przypominam sobie takich kłopotów zdrowotnych w poprzednich sezonach.

- Po raz pierwszy przejął Pan zespół w trakcie ligi, bo jego budowę rozpoczął trener Bogusław Wołoszyn.

- Jest to jakaś kłopotliwa sprawa. Ale nie analizowałem tego specjalnie. Trener Wołoszyn dobrze przygotował drużynę pod względem fizycznym, jednak każdy z nas miał swoje przemyślenia. Ja wprowadziłem sporo zmian od strony taktycznej i miałem trochę inną strategię prowadzenia zespołu. Wiedziałem, jakie czeka mnie zadanie, jaki jest cel. Zdawałem sobie sprawę, że łatwo nie będzie, ale z drugiej strony, nie miałem zamiaru tego zmieniać. Skupiałem się raczej na wygrywaniu kolejnych meczów.

- Ma Pan już jakieś przemyślenia dotyczące składu personalnego Znicza w nowym sezonie?

- Po pierwsze musimy na spokojnie podsumować minione rozgrywki. Po drugie jeszcze oficjalnie nie zapadła decyzja, że to ja poprowadzę drużynę w ekstraklasie. Wzmocnienia są konieczne. Wobec faktu, że od przyszłego sezonu w "piątce" będzie musiało występować dwóch polskich graczy, to w pierwszej kolejności trzeba skupić się właśnie na rodakach. W przypadku obcokrajowców wykazałbym więcej cierpliwości.

- Kto zostanie w Jarosławiu z obecnej drużyny?

- W tym momencie na to jeszcze nie odpowiem. Dla kilku zawodników na pewno znajdzie się miejsce. Chociaż niektórzy zdają sobie sprawę, że będą musieli szukać nowych klubów. Na brak ofert nie powinni jednak narzekać, bo sam awans do wyższej ligi jest sporą rekomendacją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24