MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzebownisko zabierze Rzeszowowi dwa osiedla?

Bartosz Gubernat
Archiwum
Wójt Trzebowniska rozważa przyłączenie do swojej gminy Miłocina i Staromieścia.

- To tereny, które kiedyś należały do naszej gminy. Do podjęcia uchwały i złożenia wniosku o ich przejęcie namawiają mnie mieszkańcy. Są sfrustrowani polityką władz Rzeszowa, które mimo naszego wyraźnego sprzeciwu znowu chcą łączyć gminy, albo zabierać nam pojedyncze sołectwa - mówi Józef Fedan, wójt gminy Trzebownisko.

Zdenerwowanie mieszkańców i urzędników z Trzebowniska wynika najnowszych planów poszerzenia granic Rzeszowa. Miejscy radni mają się nimi zająć we wtorek. Ratusz przygotował dla nich dwie uchwały. Pierwsza zakłada dobrowolne połączenie stolicy regionu z całą gminą Trzebownisko. Podejmując drugą, radni wyrażą chęć przyłączenia do miasta pięciu sołectw z Trzebowniska oraz Malawy z gminy Krasne. O te tereny miasto starało się już kilka razy, ale zawsze ze względu na negatywną opinię tamtejszych mieszkańców rząd nie zgadzał się na zmiany.

Zdaniem wójta Fedana, rzeszowscy radni powinni uszanować stanowisko jego mieszkańców i nie podejmować we wtorek przygotowanych uchwał.

- W ostatnich konsultacjach ponad 99 procent mieszkańców sprzeciwiło się zmianom, jestem pewien, że tak samo będzie teraz. A premier powiedział wyraźnie - bez zgody ze strony obu gmin rząd nie będzie zezwalała na zmiany. Po co w takim razie tracić czas i pieniądze na konsultacje? Dla nas to ok. 35 tys. zł wyrzucone w błoto - denerwuje się wójt Fedan.

W ratuszu tłumaczą, że połączenie Rzeszowa z Trzebowniskiem pozwoliłoby m.in. rozbudować drogę biegnącą od granicy gmin do portu lotniczego w Jasionce. Prezydent Tadeusz Ferenc chciałby poszerzyć ją do dwóch jezdni, na wzór zmodernizowanej w tym roku ul. Lubelskiej. Ale według wójta Fedana nie trzeba w tym celu rozbierać jego gminy. - Inwestycję możemy zrealizować wspólnie. Możemy złożyć wniosek o dofinansowanie z UE, a wkład własny podzielić między obie gminy - proponuje. Dodaje, że stanowisko wiceprezydenta miasta w zamian fuzję gmin go nie interesuje. - Nawet, gdybym dostał taką propozycję, odmówiłbym. Jestem to winien moim mieszkańcom, którzy już trzy razy wybierali mnie na wójta. Wspólnie doinwestowaliśmy gminę, która jest w świetnej kondycji. Nigdzie się nie wybieram - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24