MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci wygrany sparing Stali Stalowa Wola

Janusz Słupek
Paweł Wasilewski strzelił z Resovią zwycięskiego gola
Paweł Wasilewski strzelił z Resovią zwycięskiego gola SŁAWOMIR CZWAL
Pierwszoligowi piłkarze Stali Stalowa Wola pokonali w sparingowym meczu 1-0 Resovię, beniaminka drugiej ligi wschodniej.

To trzecia kolejna wygrana w takim stosunku "stalówki" po pokonaniu wcześniej Spartakusa Szarowola i Hetmana Zamość.

Tym razem szczęśliwym strzelcem okazał się w 68 min Paweł Wasilewski, który otrzymał świetne podanie w pole karne z boku od Jurija Michalczuka i z 5 m bez kłopotów pokonał Tomasza Króla.
Resovia była dla Stali równorzędnym przeciwnikiem i nawet w przekroju całego meczu miała więcej z gry.

Zdobyła też bramkę w 63 min, gdy z zamieszaniu podbramkowym sprytnym strzałem Marek Kusiak pokonał Stanisława Wierzgacza, ale arbiter nie wiedzieć czemu pokazał zagranie ręką w polu karnym jednego z rzeszowian.

Sędzia starał się być pierwszoplanową postacią na boisku. W 41 min po starciu Igora Migalewskiego z Wiesławem Kozubkiem wyrzucił z boiska Ukraińca, czym mocno pokrzyżował szyki stalowcom.

Migalewski w 22 min miał świetną okazję do zdobycia bramki po pokazowym zagraniu z rzutu wolnego Krzysztofa Treli, ale z ostrego kąta strzelił z woleja 2 metry ponad okienkiem. Zaraz po przerwie świetnie dysponowany Michalczuk próbował przelobować Marcina Pietrykę, ale ten końcami palców sięgnął piłkę.

Po przerwie dobre okazje dla Resovii mieli jeszcze Piotr Kamiński, Sebastian Głaz (po błędzie Wierzgacza) oraz Kamil Walaszczyk, który uderzył kąśliwie z daleka, ale Wierzgacz był dobrze ustawiony i obronił na róg.

Kontuzja Drozda
Trenera Stali, Przemysława Cecherza zmartwiła kontuzja już w 5 min Marka Drozda, który skręcił kostkę i na minimum tydzień będzie wyłączony z treningów. Dobrze, że od poniedziałku z pełnym obciążeniem trenować ma już Jacek Maciorowski i kilka dni później ma to uczynić kolejny stoper, Daniel Treściński

- W sytuacji awaryjnej może na środku zagrać Tadek Krawiec, który jest zawodnikiem doświadczonym, może już nie tak szybkim, jak dawniej, ale na pewno dałby radę - uważa trener Cecherz.

Z Resovą nie zagrał Jaromir Wieprzęć, bo po meczu z Hetmanem naciągnął mięsień i szkoleniowcy Stali nie chcieli ryzykować pogłębieniem kontuzji.

Do pełni sił powrócił już pauzujący ostatnio Krystian Lebioda, który po lewej stronie wraz z Trelą powinni być mocnym punktem Stali w nowym sezonie.

Małe szanse na Karcza
- Cracovia długo zwleka ze zgodą na grę u nas Kamila Karcza, dlatego z każdą godziną jestem coraz bardziej sceptyczny, że będzie u nas dalej grał - mówi Cecherz

- W takiej sytuacji będziemy chcieli potwierdzić ogranego Cezarego Czpaka, ale przyznaję, że dziś wypadł słabiej niż z Hetmanem. Miał zagrać z Resovią już Darek Stachowiak, który musiał jednak nagle wyjechać do domu we Wrześni, gdyż jego teściowa miała wypadek samochodowy.

Problemy w środku pola
Największym problemem dla Stali, to w tej chwili dyspozycja graczy środka pola. Cały czas słabo spisuje się po prawej stronie Paweł Olszewski.

Niewiele lepiej w środku Adam Łagiewka, ale zdaniem trenera będą grali lepiej. Z Resovią równie słabo spisywał się Longinus Uwakwe, ale do tego zdążył nas już Nigeryjczyk przyzwyczaić, że dobre mecze przeplata zupełnie bezbarwnymi.

Z pomocników najlepiej spisywał się Trela, ale na pewno stać go na więcej. Nadzieja w Igorze Migalewskim, który tym razem zagrał w ataku, ale wcześniej był próbowany w drugiej linii i miał sporo udanych zagrań.

W przodzie obok meczu przeszedł wystawiony od początku, Abel Salami, co na pewno da sporo do myślenia szkoleniowcom. Z meczu na mecz aktywniejszy jest za to Paweł Wasilewski, który powalczy z Salamim o miejsce w pierwszym składzie.

Jeszcze jeden sparing
Jak już informowaliśmy w poniedziałek okaże się z kim za tydzień Stal zagra w ostatnim sparingu przed ligą. W grę wchodzą: Motor Lublin, Sandecja i Górnik Łęczna.

Trener Cecherz najbardziej chciałby sparować z Górnikiem i wtedy Stal zagrałaby w Łęcznej. Jeśli byłby to Motor, oba zespoły spotkałyby się w Stalowej Woli.

STAL STALOWA WOLA - RESOVIA 1-0 (0-0)
BRAMKA: Wasilewski (68)

STAL: Wietecha - Szymiczek, Drozd, Krawiec, Lebioda - Olszewski, Łagiewka, Uwakwe, Trela - Salami, Migalewski oraz Wierzgacz, Hreshta, Myszka, Czpak, Wasilewski, Michalczuk, Stręciwilk.

RESOVIA: Pietryka - Szkolnik, Baran, Kusiak, Kozubek - Piątkowski, Walaszczyk, Turczyn, Fryc - Hajduk, Wiktor oraz Król, Pietrucha, M. Bogacz, Głaz, Łanucha, Madeja, Kamiński.

CZERWONA KARTKA: Migalewski (41 za odepchnięcie Kozubka). SĘDZIOWAŁ: Łukasz Kijak (Stalowa Wola). WIDZÓW 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24