Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko u nas jest kopia płótna z grobu Jezusa

Grzegorz Michalski
To płótno, które dla ludzi wierzących jest odbiciem umęczonego ciała Chrystusa. W nim właśnie miał być złożony do grobu. W 2013 roku, dzięki wielkim staraniom ojca Krzysztofa Sroki, do kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Dobryni sprowadzono wierną kopię Całunu Turyńskiego.

Wykonał ją Aldo Guerreschi, włoski badacz całunu. Jego wymiary odpowiadają oryginałowi, kopia bardzo dobrze oddaje każdy ślad męki Chrystusa. Przebywający w świątyni wierni, spoglądający na kopię cudownego płótna, dostrzec mogą widniejące na nim odbicie przedniej i tylnej części ciała człowieka. Człowiek ten miał długie włosy i brodę. Oprócz zarysu sylwetki, a także doskonale widocznej twarzy, na tkaninie można zauważyć ślady obrażeń, jakie według opisu ewangelicznego, zadano Chrystusowi: rany na nadgarstkach, w których tkwiły długie gwoździe, zranienia na twarzy od kolców cierniowej korony, ciemną plamę z boku - ślad po włóczni. Piersi i plecy człowieka z całunu pokryte są śladami po biczowaniu. Na plecach widać wyraźne oznaki otarcia od dźwigania ciężkiego przedmiotu, czyli krzyża.

Gdy całun wystawiono publicznie w Turynie w przeciągu kilku miesięcy ściągnęło tam ponad dwa miliony pielgrzymów. Mało kto wie, że znajdująca się w Dobryni kopia Całunu, idealnie odwzorowuje turyński oryginał. Ludzie przychodzą, oglądają, modlą się, wpatrują. Jedni z wiary, inni z ciekawości, bo pragną na własne oczy zobaczyć jedną z największych zagadek ludzkości. To Święte Płótno, w które owinięto martwe ciało Jezusa Chrystusa.

Pierwsze relacje na temat płótno pogrzebowego Jezusa znajdujemy w Ewangeliach. I tak św. Marek, św. Mateusz i św. Łukasz w opisie pogrzebu używają słowa całun. Badacze nie pozostawiają wątpliwości, że całun przedstawia wizerunek prawdziwego, umęczonego i ukrzyżowanego człowieka. Odnaleziona na nim krew składała się z hemoglobiny. Co więcej, wybadano, że jest z bardzo rzadkiej grupy - AB.

Jezus był przystojny

- Wszystkie te symptomy, które widzimy u człowieka z całunu możemy zestawić z tym, co napisano w Ewangelii na temat torturowania i ukrzyżowania Jezusa - tłumaczył Barri Schwortza, jeden z członków grupy badającej płótno. Według naukowców człowiek z całunu, czyli Chrystus, był mężczyzną szczupłym, przystojnym, miał długie włosy i brodę, mierzył ok. 180 cm wzrostu, ważył ok. 72 kg, zmarł między 30. a 35. rokiem życia. Badaczom udało się nawet odtworzyć prawdziwe oblicze człowieka z Całunu Turyńskiego. Twarz mężczyzny określono jako piękną, szlachetną, pełną miłości, emanującą nieziemskim spokojem, dobrocią i miłosierdziem. Na płótnie widać ślady obrażeń w miejscach, gdzie Jezus nosił koronę cierniową, był torturowany (na wizerunku widać około 120 przecięć skóry ) oraz ukrzyżowany.

Pochowany zgodnie ze zwyczajem

Kopię całunu, która znajduje się w kościele w Dobryni, wykonał Aldo Guerreschi, włoski badacz płótna. Jego wymiary odpowiadają oryginałowi. Spoglądający na kopię cudownego płótna dostrzec można widniejące na nim odbicie przedniej i tylnej części ciała człowieka. Człowiek w nie zawinięty miał długie włosy i brodę. Oprócz zarysu sylwetki, a także doskonale widocznej twarzy na tkaninie można zauważyć ślady obrażeń, jakie, według opisu ewangelicznego zadano Jezusowi: rany na nadgarstkach, w których tkwiły długie gwoździe, zranienia na twarzy od kolców cierniowej korony, ciemną plamę z boku - ślad po włóczni. Piersi i plecy człowieka z całunu pokryte są śladami po biczowaniu. Na plecach widać wyraźne oznaki otarcia od dźwigania ciężkiego przedmiotu, czyli krzyża. Na powiekach postaci z całunu znaleziono ślady monet. Zgodnie z dawnym, żydowskim obyczajem pogrzebowym zmarłym kładziono na powieki monety, mające na celu podtrzymywać ich zamknięcie, aby nie uległy otwarciu. Badacze dowiedli również, że nie ma możliwości podrobienia całunu. Data powstania płótna, to czasy Jezusa. Jak udało mu się przetrwać do teraz? Specjaliści podkreślają, że len jest bardzo wytrzymały materiałem.

Kopia Całunu Turyńskiego na stałe umieszczona jest przy ołtarzu, na północnej ścianie. Co więcej, 1 września 2013 roku kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Dobryni obchodził 20 rocznicę jego poświecenia.

Mówiąc o całunie, trzeba wspomnieć, że w 2014 roku do Dobryni sprowadzono kamień z góry Golgoty, symbolizujący męczeńską śmierć Chrystusa. Od wielu lat kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Dobryni jest sercem życia parafialnego. Świątynia cieszy się niezwykłą czcią wiernych, którzy przed umęczone oblicze Jezusa przynoszą swoje troski, problemy i radości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24