Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy już nie chcą być w Polsce „tanią siłą roboczą”. Tylko 6 proc. godzi się na minimalną stawkę

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Ukraińcy są coraz bardziej świadomymi pracownikami w Polsce. Znacznie zmalał odsetek osób z tego kraju, godzących się pracować za minimalną stawkę.
Ukraińcy są coraz bardziej świadomymi pracownikami w Polsce. Znacznie zmalał odsetek osób z tego kraju, godzących się pracować za minimalną stawkę. Pixabay
Zmienia się nastawienie Ukraińców do pracy w Polsce. Chętniej na zarobek przyjeżdżają do nas osoby młodsze. Pracownicy z Ukrainy chcą u nas coraz lepiej zarabiać, przekonują się, że wysokość poborów wpływ ma znajomość języka polskiego, a także to, że coraz bardziej liczy się doświadczenie w branży.

- Struktura demograficzna migracji z Ukrainy podlega coraz większej dywersyfikacji (zróżnicowaniu). Największą grupę obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski w celu podjęcia pracy, stanowią osoby w wieku 26 do 35 lat. Pracownicy w takim wieku stanowią 32 proc. respondentów. W porównaniu z zeszłorocznym badaniem grupa ta zmalała o ponad 3 punkty procentowe. Jednocześnie o prawie 8 punktów procentowych wzrósł udział najmłodszych migrantów zarobkowych, w przedziale wieku 18 do 25 lat — twierdzą autorzy raportu „Pracownik z Ukrainy-zarobki w Polsce”.

Ukraińcy coraz lepiej odnajdują się na polskim rynku pracy

Badania socjologiczne wśród pracujących w Polsce Ukraińców przeprowadziła firma EWL SA, Fundacja na rzecz wspierania migrantów na rynku pracy EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. EWL zajmuje się rekrutacją najwyższej klasy specjalistów z czterech kontynentów. Jest liderem na polskim rynku zatrudnienia cudzoziemców w zakresie rekrutacji stałych, leasingu pracowniczego, outsourcingu i obsługi zatrudnienia obywateli spoza Unii Europejskiej.

- Rynek pracy ewoluuje a wraz z nim zmieniają się jego uczestnicy. Obserwujemy na co dzień jak gospodarka, technologia i czynniki społeczne kształtują oczekiwania pracodawców wobec zatrudnianych cudzoziemców, ale nie możemy pomijać wpływu tych czynników na drugą stronę rynku, którą stanowią sami migranci. Zatrudniani cudzoziemcy zwracają uwagę na wiele aspektów wykonywanej pracy, w tym na wysokość wynagrodzenia, zaś sam pobyt w celu podjęcia pracy stanowi okazję do wzajemnego uczenia się od siebie i wyciągania odpowiednich wniosków — twierdzi Andrzej Korkus, prezes zarządu EWL.

Twierdzi, że pracownicy ze wschodu coraz lepiej odnajdują się na polskim rynku oraz podejmują świadome decyzje odnośnie zatrudnienia.




Zarobki rosną wraz z długością pobytu lub częstością przyjazdów

- Wynagrodzenia obywateli Ukrainy pracujących w Polsce są zależne od wielu czynników. Chodzi o znajomość języka polskiego, nabyte doświadczenie zawodowe, jak również branżę, w której cudzoziemcy znaleźli zatrudnienie. Co ważniejsze, badanie pokazało, że jednymi z najistotniejszych zmiennych wpływających na wysokość zarobków jest wielokrotność pobytów w Polsce lub też ich długość — dodaje Korkus.

W badanej grupie pracowników ukraińskich w Polsce 60 proc. stanowili mężczyźni, 40 proc. kobiety. W porównaniu z rokiem 2018 zwiększył się odsetek pań.

Nadal, jak w poprzednich latach, najwięcej Ukraińców pracujących w Polsce jest w wieku 26 do 35 lat. Stanowią oni aż 32 proc. wszystkich pracowników. Chociaż powoli ustępują pola młodszym. Młodzi Ukraińcy, w wieku 18 do 25 lat, stanowią 29,2 proc. wszystkich zarobkowych imigrantów z tego kraju w Polsce. 23,1 proc. to osoby w wieku 36-45 lat.

Ukraińcy chcą więcej zarabiać w Polsce

- O jedną trzecią zmniejszyła się liczba pracowników z Ukrainy, którzy nie znają języka polskiego. Z 31 proc. w roku 2018 do 20,6 proc. w obecnym roku — twierdzą autorzy raportu.

Istotne zmiany zaszły w oczekiwaniach ukraińskich obywateli wobec otrzymywanego w Polsce wynagrodzenia. W 2018 r. największą grupę, aż 40 proc., stanowiły osoby, które oczekiwały od polskiego pracodawcy minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 11 złotych za godzinę. Wśród badanych w tym roku odsetek takich osób spadł do zaledwie 6,1 proc. Podwoiła się liczba osób, które chciałyby zarabiać 13 do 15 złotych za godzinę.

Andrzej Korkus, prezes EWL:
Badanie pokazało, że jednymi z najistotniejszych zmiennych wpływających na wysokość zarobków jest wielokrotność pobytów w Polsce lub też ich długość. Z dużą satysfakcją odnotowujemy, że w 2019 roku urzędom wojewódzkim udało się skrócić terminy oczekiwania na przyznanie zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, mimo półtorakrotnego wzrostu liczby wydanych dokumentów. Będzie to miało istotny wpływ na rozwój naszego rynku, ponieważ obcokrajowcy, którzy dłużej pracują w Polsce, wnoszą dużo
większą wartość dla polskiej gospodarki. Zdobywają bowiem niezbędne doświadczenie, uczą się języka, integrują się, a więc
są bardziej cenni dla polskich pracodawców. Musimy o nich zabiegać w obliczu otwierających się rynków europejskich, w tym niemieckiego czy czeskiego. Przepisem na pokonanie tej konkurencji powinno stać się przyspieszenie wydawania zezwoleń na pobyt obcokrajowców w Polsce (tj. kart pobytu), co pozwoli zatrzymać pracowników, którzy nabyli cenione w naszym kraju i Europie kwalifikacje.

ZOBACZ TEŻ: Kobieta maszynistka. Kasia podtrzymuje rodzinne tradycje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24