- To prawda, Sąd Rejonowy w Rzeszowie ogłosił 1 lutego 2023 roku postanowienie o upadłości Rzeszowskich Zakładów Drobiarskich „Res-Drob” - potwierdził Lesław Zawada, wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie, który jest sędzią orzekającym w Sekcji ds. Restrukturyzacyjnych i Upadłościowych Wydziału V Gospodarczego ww. sądu.
Jaka będzie ich przyszłość załogi
Co teraz dalej z firmą i z pracownikami Res-Drobu?
- Postanowienie o upadłości Res-Drobu oznacza, że władztwo nad tą firmą przejmuje syndyk. To on zdecyduje o przyszłości tej firmy. Syndyk może postanowić, że Res-Drob będzie kontynuować działalność gospodarczą i produkcję. Może też podjąć decyzję o wygaszeniu produkcji, zamknięciu firmy i wtedy nastąpi proces jej likwidacji - tłumaczy wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
W trudnej sytuacji są pracownicy Res-Drobu, których w tej firmie zostało już około 230. Jak sami twierdzą, zarabiali mało, a do tego wypłaty otrzymywali w ratach i z opóźnieniem. Co teraz z ich należnościami?
- O tym też zdecyduje syndyk. Być może będzie musiał zwrócić się do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, aby móc uregulować zobowiązania wobec pracowników - dodaje sędzia.
Co na to syndyk
- Byłem już w zakładach Res-Drob w Rzeszowie, jednak jest jeszcze za wcześnie na ostateczne decyzje. Zarządziłem inwentaryzację, aby się zorientować, co tak naprawdę należy do tego zakładu i jaki jest rzeczywisty majątek tej firmy. Chciałbym zaznaczyć, że na razie jednak zwolnień pracowników nie przewiduję. Wiem już, że są zaległości wobec pracowników i aby je jak najszybciej zaspokoić, zwrócę się o potrzebne środki do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - zapewnia Jan Zawada, syndyk masy upadłościowej Res-Drobu.
Problemów w tej firmie jest więcej. M.in. trzeba będzie też sporządzić listę wierzycieli, w tym hodowców dostarczających drób do produkcji w tym zakładzie. Warto dodać, że Res-Drob przez lata dał się poznać jako producent wysokiej jakości mięsa drobiowego wysyłanego stąd także na rynki europejskie.
Przeniesieniu produkcji będzie wybawieniem?
- Dopiero po inwentaryzacji i po wycenie majątku przez biegłego rzeczoznawcę przyjdzie czas na konkretne decyzje. Czy utrzymać produkcję w Rzeszowie, czy też przenieść ją w inne miejsce, bo takie są oczekiwania społeczne, ale te rozstrzygnięcia nie są teraz najważniejsze - dodaje syndyk.
- Bardzo współczuję załodze Res-Drobu, bo każda upadłość wynika z trudnej sytuacji firmy. Dla okolicznych mieszkańców decyzja o przeniesieniu produkcji w inne miejsce będzie wybawieniem. Bo zakłady były też źródłem smrodu i hałasu. Przez lata nasze protesty i starania o przeniesienie produkcji drobiarskiej poza Rzeszów nie przynosiły efektów - mówił Mieczysław Doskocz, przewodniczący Rady Osiedla 1000-lecia w Rzeszowie.
Kontrole przewozów osób w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Syn Steczkowskiej poszedł na szkolenie wojskowe. Ciągnął walizkę po piachu
- 78. rocznica urodzin Krawczyka. Przyjaciel zdradza, czego ŻAŁOWAŁ najbardziej
- Co się dzieje z Kayah?! Artystka bardzo podupadła na zdrowiu. Porusza się o kulach
- Tak żyje Angelika Jarosławska-Sapieha. Nazywa się księżną, baluje jak królowa. FOTO