MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urządzał piekło rodzinie. Pójdzie "na bruk"

Paulina Sroka
Archiwum
Nowego mieszkania musi poszukać sobie 31-letni mężczyzna, który dręczył rodzinę. Sąd kazał wynieść się agresorowi z domu, w którym urządzał awantury.

Grzegorz B. otrzymał także karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Przed sądem obiecał, że będzie powstrzymywał się od nadużywania alkoholu, bo zwykle pod wpływem kilku głębszych ten mąż i ojciec dwójki dzieci urządzał krewnym piekło. Niszczył domowe sprzęty, prowokował awantury. Pastwił się przede wszystkim nad żoną. Bił ją pięściami, kopał, wyzywał.

Za udrękę najbliższych 31-latek musi teraz zapłacić wyprowadzką. Sąd uznał bowiem, że krzywdzona rodzina zasługuje na odpoczynek od swojego oprawcy. W wyroku umieszczono zapis, że Grzegorz B. musi opuścić dom, w którym urządzał awantury.
Taką możliwość dała znowelizowana w ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. W myśl noweli, która obowiązuje od wtorku, osobom eksmitowanym z powodu stosowania przemocy nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego.
Domowi tyrani mogą być wyeksmitowani nawet zimą. Jeśli żaden z krewnych czy znajomych nie zechce przyjąć ich pod swój dach, trafią do noclegowni lub schroniska.
- Gdy osoba skazana takim wyrokiem nie chce wyprowadzić się z domu, ofiary przemocy mogą zgłosić to do sądu lub do nas - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
Dodaje, że uchylanie się od wykonania wyroku sądu jest przestępstwem, za które grozi do 3 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24