W Banku Spółdzielczym w Grębowie doszło do grubego przekrętu finansowego? Prokuratura prowadzi śledztwo

- Śledztwo wszczęte 5 lipca prowadzone jest na razie w sprawie, nie przeciwko komukolwiek - zaznacza prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. - Na obecnym etapie mogę powiedzieć jedynie tyle, że śledztwo dotyczy podejrzenia działania na szkodę Banku Spółdzielczego w Grębowie poprzez udzielanie kredytów z naruszeniem obowiązujących procedur bankowych.

Prokurator Dubiel potwierdza, że może chodzić nawet o kwotę 17 milionów złotych, choć wszelkie informacje są dopiero weryfikowane. Do nieprawidłowości w Banku Spółdzielczym w Grębowie miało dochodzić w okresie ostatnich dziesięciu lat.

Na czym miała polegać nielegalna procedura? Między innymi na udzielaniu kredytów osobom, które nie posiadały zdolności kredytowej. To nie oznacza automatycznie, że bank poniósł z tego tytułu straty finansowe, jednak mógł ponieść.
Przypomnijmy, że panika bankowa w Grębowie wybuchła w poniedziałek, a więc następnego dnia roboczego po tym jak prokuratura wszczęła śledztwo. Klienci masowo zaczęli wypłacać pieniądze i przelewać je na konta w innym banku.

We wtorek prezes banku zapewniała, że placówka ma płynność finansową a panika powstała wskutek fałszywej informacji - plotki, jakoby były jakieś problemy w banku. Teraz okazuje się, że mogło być inaczej.

Sprawą Banku Spółdzielczego w Grębowie zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego, która wyznaczyła zarząd komisaryczny. Odwołano prezes banku oraz cały zarząd, rada nadzorcza banku została zawieszona. KNF zobowiązała zarząd komisaryczny do sprawdzenia finansów banku. Jednocześnie Bankowy Fundusz Gwarancyjny zabezpiecza pieniądze klientów do równowartości 100 tysięcy euro, czyli około 430 tysięcy złotych.

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test	Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki	Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!