W centrum Przeworska odkryto podziemne krypty i tunel

- Doprowadzamy do klasztoru i naszych obiektów nowy wodociąg - wyjaśnia siostra Mirosława ze zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia.

Odkryciem zainteresowały się służby konserwatorskie pod nadzorem których prace są prowadzone.

- Na początek trzeba dobrze udokumentować te podziemia. Za wcześnie już teraz wyrokować o ich przeznaczeniu. Wybierzemy najlepszą z zaproponowanych przez samorząd opcję - mówi dr Grażyna Stojak, wojewódzki podkarpacki konserwator zabytków.

Dzisiaj przedstawiciele władz miasta w towarzystwie archeologa chcą - o ile to będzie możliwe - zlustrować odkryte lochy. Niewykluczone, że w podziemnej wyprawie weźmie udział również reporter Nowin.

O podziemiach ciągnących się od średniowiecznej bazyliki aż - jak mówi legenda - do zamku w Gorliczynie krążyły legendy już w XIX w. Ówczesna prasa odnotowywała przypadki zawalenia się fragmentów sklepień i pojawieniu się podziemnych komór i tuneli.

- Tego nie można tak po prostu zasypać. Trzeba zrobić niezbędne badania. Być może miasto zyskało nową atrakcję turystyczną - cieszy się Janusz Magoń burmistrz Przeworska.

Przeworsk to stare miasto, wspominane już w ruskich latopisach w 1281 r. Wcześniej istniał tu duży, obronny gród. W średniowieczu otoczone potężnymi murami miasto dawało schronienie okolicznym mieszkańcom przed nawałami Mongołów, Tatarów i innych najeźdźców. Niewykluczone, że część lochów i tuneli służyła mieszkańcom za ukrycia lub drogi ucieczki.