Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Korczynie pod Krosnem 48-latek podpalił dom, w którym mieszkał. W środku zostawił 70-letnią matkę, psy i koty

Tomasz Jefimow
Dariusz Gdesz / Polska Press
Podpalony przez 48-letniego mężczyznę w podkrośnieńskiej Korczynie dom spłonął całkowicie. Zdążyła z niego uciec 70-letnia matka podpalacza. Ucierpiały zwierzęta. Jeden z psów jest ciężko poparzony.

Dyżurny krośnieńskiej policji we wtorek wieczorem odebrał alarmujący telefon. Dzwoniła kobieta, która poinformowała go o prawdopodobnym podpaleniu domu w Korczynie. Na miejsce wyjechały policyjny patrol i zastęp z KM PSP w Krośnie.

- W chwili wybuchu pożaru w domu była 70-letnia kobieta, która zdołała się wydostać z płonącego budynku - informuje Paweł Buczyński z KMP w Krośnie. - Na szczęście nic się jej nie stało.

Funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali agresywnego mężczyznę, syna 70-latki.

- Został osadzony w policyjnym areszcie. Jest podejrzewany jest o to, że podpalił dom, po po wcześniejszym oblaniu domu łatwopalną substancją - mówi aspirant Buczyński.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na chwilę przed podpaleniem, pomiędzy matką a synem doszło do awantury i to w jej efekcie mężczyzna zdecydował się na taki krok.

Był już karany za znęcanie się nad rodziną

Dziś przed południem policjanci na miejscu pożaru prowadzili oględziny pogorzeliska i zabezpieczali ślady.

- Zebrany materiał dowodowy pozwoli na postawienie zarzutów 48-latkowi, który będzie jeszcze przesłuchiwany - tłumaczy Paweł Buczyński.

PRZECZYTAJ TEŻ: 53-latek oskarżony o zabójstwo 37-latki w Międzybrodziu: Wiem, że tego nie zrobiłem, kochałem ją

Mężczyzna, jeżeli potwierdzi się, że to on podpalił budynek, usłyszy m.in. zarzut narażenia na bezpośrednie zagrożenie utraty życia bądź zdrowia swojej matki.

48-latek był już karany za znęcanie się nad rodziną.

- Dzielnicowy w tym domu prowadził nadzór w ramach procedury Niebieskiej Karty - dodaje aspirant Buczyński.

70-letnią kobietą zajęła się jej córka.

Strażacy wynieśli poparzone psy

Wewnątrz płonącego budynku były zwierzęta. Nie wiadomo dokładnie ile. Prawdopodobnie dwa psy i koty uciekły. Strażacy wynieśli z dwa poparzone psy. Niestety, jednego z nich nie udało się uratować. Drugiemu została podana tlenoterapia. Został oddany pod opiekę inspektorom OTOZ Animals Krosno.

- Pies był w krytycznym stanie, jednak dzięki szybkiej pomocy strażaków i weterynarza udało się go uratować - mówi Dorota Moszczyńska z OTOZ Animals Krosno. - Ma poparzony przełyk i płuca, ale czuje się coraz lepiej.

"Animalsi" szukają dla niego domu tymczasowego, gdzie będzie mógł dojść całkowicie do siebie.

- Jest bardzo spokojny i grzeczny, nie wykazuje agresji - mówi Dorota Moszczyńska. - Mamy już ustne zrzeczenie się psa, ale dopiero po podpisaniu dokumentów będzie do adopcji.

Osoby, które mogą przygarnąć psa proszone są o kontakt pod nr tel. 600 548 706.

POLECAMY:

Studniówka przemyskich maturzystów w Łańcucie

Znani na balu w G2A Arena [FOTO]

Quiz wiedzy o zdrowiu. Czy wiesz co oznaczają te symptomy?

TOP 10 najlepszych komedii romantycznych na Walentynki 2018

Najpiękniejsze sportsmenki Pjongczang 2018. Zobacz te ZDJĘCIA!

Odkrycia archeologiczne na ulicy Kościuszki w Rzeszowie

WIDEO: Pożar budynku gospodarczo-mieszkalnego na terenie stadniny koni w Jaksmanicach koło Przemyśla

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24