W Mielcu testują auto na prąd. Zobacz film

Takie auta na prąd w ramach tego programu trafią jeszcze do 4 innych miast w Polsce m.in. do Warszawy, Gdańska, Krakowa i Katowic. Po Mielcu jeździ już jeden samochód testowy, który służy pracownikom mieleckiego magistratu. Teraz w ręce powiatu trafił samochód na prąd MyCar

- W ramach umowy i testów, mamy nim przejeżdżać miesięcznie ok. 900 km. Dobrze naładowane akumulatory powinny starczyć na przejechanie ok. 90 km. Będziemy nim jeździć po całym powiecie - zapewnia Józef Smaczny, wicestarosta.

Pojazd będzie testowany do końca 2011 roku. Jak już szybko w starostwie obliczono, korzystanie z elektrycznego samochodu będzie starostwo miesięcznie kosztowało ok. 35 zł. Jedno pełne ładowanie starcza przejechanie ok. 90 do 100 km. To koszt ok. 4 zł. W Mielcu takich samochodów w sumie będzie trzy: w starostwie, magistracie i jeden będzie testował MARR.

O to czy takie elektryczne auta maja szansę zastąpić współczesne samochody na benzynę i gaz zapytaliśmy się Zdzisława Klonowskiego, szefa MARRu.

- Testy maja pomóc w udoskonaleniu samochodów na prąd. A to czy za 10 lat elektryczne samochody zastąpią te, które teraz panują na drogach nie wiem, to wszystko zależy od młodego pokolenia - mówi Klonowski.

Od dwóch miesięcy podobny samochód testują urzędnicy magistratu. - Samochód świetnie sprawdza się w mieście, jest cichy, mały i przede wszystkim ekologiczny i ekonomiczny. Służy nam do załatwiania bieżących spraw urzędowych, zdarza się, że korzystają z niego nawet strażnicy miejscy - mówi Krzysztof Urbański, rzecznik prezydenta Mielca.