W Rzeszowie powstają nowoczesne zbiorniki na wodę

W potężnych basenach zmieści się jej aż 17 tys. m sześć. Dzięki temu będziemy mieli bezpieczne zapasy wody pitnej na wypadek awarii.

Zbiorniki będą gotowe do końca sierpnia. W tej chwili trwają tam już ostatnie prace wykończeniowe. Koryta do magazynowania wody są już wykonane.

Jeszcze tylko wykończeniówka

- Zmieści się w nich 17 tys. m sześc. wody. Mury nie są grube, bo mają zaledwie 40 cm. Dzięki zastosowaniu specjalnej technologii ich struktura jest jednak na tyle zwarta, że nie będą przepuszczać cieczy - mówi Adam Tunia, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie.

Na koniec sierpnia zaplanowane jest płukanie potężnych zbiorników. Potem z miejskiego wodociągu popłynie do nich woda.

Konieczny zapas

Dla mieszkańców Rzeszowa oznacza to dwie podstawowe korzyści.

- Przepisy unijne nakazują mieć rezerwy wody pitnej w wysokości dobowego zużycia. W Rzeszowie wynosi ono ok. 35 tys. m sześc. W tej chwili mamy rezerwy na ok. 18 tys. m. sześc. Nowe zbiorniki pozwolą pokryć braki - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Poza tym zbiorniki pozwolą na oszczędności energii. MPWiK będzie napełniał je nocami, kiedy prąd jest tańszy, a zapasy wykorzysta w ciągu dnia.

Woda jest już czysta

Budowa stacji ze zbiornikami wyrównawczymi to drugi etap programu poprawy jakości wody pitnej w Rzeszowie.

Pierwszy, to zakończona w listopadzie ubiegłego roku, warta 164 mln zł modernizacja zakładu uzdatniania wody. Dzięki tej inwestycji za oczyszczanie miejskiej wody odpowiadają filtry węglowe oraz tzw. generatory ozonu. Zamiast płynnego chloru do dezynfekcji używany jest dwutlenek chloru. To eliminuje charakterystyczny, nieprzyjemny zapach, a mieszkańcy mogą pić wodę prosto z kranu. Teraz przed MPWiK jeszcze jedno zadanie - wymiana przestarzałego wodociągu.