Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie powstaje drugi co do wysokości most w Polsce [FOTO, WIDEO]

Bartosz Gubernat
Tak nowy most będzie się prezentował po zakończeniu budowy.
Tak nowy most będzie się prezentował po zakończeniu budowy. BILFINGER INFRASTRUCTURE SA
Zawieszony na szczycie herb Rzeszowa ma być widoczny z lotniska, autostrady i centrum miasta.

- Wyższy jest tylko nowy most Rędziński we Wrocławiu, którego pylon ma 122 metry. W Rzeszowie ten element urośnie do 108,5 metra i będzie dobrze widoczny już w listopadzie. Wewnątrz zbudujemy klatkę schodową, którą będzie można dostać się na sam szczyt. Np. żeby wymienić żarówkę w światłach ostrzegających samoloty przed niebezpieczną przeszkodą - mówi Stanisław Szkudlarek z firmy Bilfinger Infrastructure, dyrektor budowy połączenia ul. Lubelskiej i Rzecha w Rzeszowie.

Warta 184 mln zł inwestycja to jedno z najdroższych przedsięwzięć drogowych w historii miasta. Ma domknąć północną obwodnicę Rzeszowa i odciążyć śródmieście. Fachowcy, którzy pracowali nad założeniami programu transportowego Rzeszowa (grupa inwestycji w komunikację za ponad 415 mln zł) przekonują, że właśnie w tym miejscu układ drogowy cierpiał na najbardziej dotkliwy brak. Nowy most i trasa o łącznej długości 1,8 km pozwolą dojechać ze wschodnich części miasta w rejon Baranówki bez konieczności wjazdu do centrum.

Inwestycję między ul. Rzecha i Lubelską wykonawca ma skończyć do 31 października przyszłego roku.

- Jak na zakres prac czasu jest niewiele, dlatego korzystamy z dobrej pogody i pracujemy na dwie zmiany, a wkrótce uruchomimy trzecią. Inwestycję podzieliliśmy na dwa etapy, najpierw realizujemy część od ul. Ciepłowniczej do Lubelskiej. Na tym odcinku budujemy most, przy którym pracy będzie najwięcej - tłumaczy dyrektor Szkudlarek.

Palowanie prosto z barki

Budowa długiego na 1,8 km połączenia ul. Rzecha i Lubelskiej to:

- 6,5 km wbijanych pod ziemię żelbetowych pali zbrojeniowych,
- 1700 ton stali zbrojeniowej,
- 64 stalowe liny podtrzymujące pomost o łącznej masie 500 ton,
- 12 000 m sześc. betonu,
- most długi na 480 metrów i wysoki na 108,5 metra
- dwie jezdnie, cztery pasy ruchu,
- obustronne chodniki i ścieżki rowerowe.

Przeprawa połączy nie tylko brzegi Wisłoka, ale także pozwoli przejechać nad ul. Wioślarską i zbiornikiem technologicznym elektrociepłowni. Potężny pylon, do którego pomost będzie przymocowany przy pomocy 64 stalowych lin stanie między rzeką, a jeziorkiem. Ze względu na masę i wysokość tej części mostu, od lipca trwa tutaj wzmacnianie gruntu żelbetonowymi palami o grubości 40x40 cm każdy. W zależności od miejsca są długie na 11, 12 lub 13 metrów.

- Pod samym pylonem będzie ich najwięcej, bo prawie 450. Kolejnych 250 wbijemy pod pozostałe części, na których oprze się most. Gdyby ułożyć pale jeden za drugim, powstałby ciąg o długości 6,5 km - wylicza Stanisław Szkudlarek.

Budowa pylonu rozpocznie się w październiku. To wtedy 200-osobowa załoga zacznie prace na trzy zmiany. Potężny element będzie pieczołowicie zbrojony i centymetr po centymetrze zalewany betonem. Na górę poda go dźwig. Na szczycie zgodnie z życzeniem władz miasta powstanie betonowy odlew herbu Rzeszowa, który jako jedyny element pylonu zostanie pomalowany.

Oba słupy podtrzymujące liny będą miały 5x6 metrów w obwodzie, dzięki czemu wewnątrz bez problemu zmieszczą się schody. Jednocześnie wykonawca będzie pracował nad budową długiego na 480 metrów pomostu. Jego stalowe elementy powstają już w Gdyni, skąd w częściach będą do wiosny przyjeżdżały na tirach.

- Tu będziemy je scalać i nasuwać nad zbiornik oraz rzekę przy pomocy potężnych siłowników. Cały proces będzie na bieżąco kontrolowany. Nowoczesny sprzęt daje nam jednak stuprocentową pewność, że konstrukcja trafi co do milimetra na swoje miejsce - wyjaśnia dyrektor Szkudlarek.

Aby precyzyjnie ustawić potężną konstrukcję, w tej chwili drogowcy budują dodatkowe, tymczasowe podpory, na których wesprą się stalowe elementy. Sześć z nich powstaje bezpośrednio w zbiorniku elektrociepłowni. Ponieważ jego dno jest wyłożone specjalną, uszczelniającą membraną, betonowe pale są po wbiciu w dno od razu izolowane. Trzeba je budować ze specjalnie zwodowanej na tą okoliczność barki. Zadanie nie jest łatwe, bo przy brzegu woda ma tu 2,7 m głębokości, a na środku aż 4,7 m. Po zakończeniu budowy mostu, tymczasowe pale zostaną pod wodą ścięte, a membrana uzupełniona.

Roboty drogowe na razie ograniczają się do przygotowania i wzmocnienia terenu. Od strony ul. Lubelskiej na trasie przebiegu nowej dwupasmówki wycięto już większość drzew i wywieziono niepotrzebną ziemię. Pozostałe pójdą pod topór w drugiej połowie października, kiedy skończy się okres ochronny ptaków. Z tej strony grunt jest stabilny, więc nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych wzmocnień. Prace spowolniają jedynie linie energetyczne, które trzeba przełożyć. Tą część robót wykonawca planuje na jesień.

- Rondo u zbiegu nowej trasy oraz ul. Lubelskiej i Krogulskiego zostawiamy na przyszły rok. Nie ma sensu w tej chwili rozkopywać ulicy, bo w ten sposób niepotrzebnie wprowadzilibyśmy utrudnienia w ruchu - wyjaśniają drogowcy.

W pierwszym etapie zmodernizują jeszcze skrzyżowanie nowej drogi z ul. Ciepłowniczą. Stąd w kierunku południowym droga pobiegnie między nową stacją benzynową, a siedzibą firmy Tuplex i połączy się z dwupasmówką, która w tej chwili zaczyna się na rondzie im. Jacka Kuronia i kończy się na skrzyżowaniu z ul. Załęską. Częściowo zajmie istniejącą w tej chwili ulicę Rzecha. Ponieważ badania wykazały, że podłoże jest tu znacznie słabsze, drogowcy będą musieli je wzmocnić.

- Ul. Rzecha w czasie budowy połączenia będzie okresowo zamykana dla ruchu. Tak będzie np. podczas budowy przejazdu kolejowego przez bocznicę prowadzącą do elektrociepłowni - wyjaśnia dyrektor kontraktu. Dodaje, że na całej długości nowa trasa dostanie dwie jezdnie, cztery pasy ruchu oraz obustronne chodniki i ścieżki rowerowe. Wzdłuż niej powstaną także dodatkowe drogi pozwalające dojechać do okolicznych domów i firm.

Termin zależy od pogody

Dyrektor Szudlarek przyznaje, że najważniejsza część inwestycji, budowa mostu nie będzie łatwa, ale o jej efekty jest spokojny.

- Wszystkie wielkie rzeczy składają się z małych elementów, a te klocki robią ludzie. Trzeba tylko wiedzieć, jak je poskładać, aby stworzyły dobrą całość. Na swoim koncie mamy już min. budowę 18-kilometrowego odcinka południowej obwodnicy Gdańska. Tam wykonaliśmy najdłuższą w Polsce estakadę, która liczy sobie 2750 metrów. Wykonaniu mostu o długości 480 metrów na pewno podołamy - przekonuje S. Szkudlarek.

Boi się wyłącznie o pogodę, która może wydłużyć inwestycję. Jeśli temperatura spadnie poniżej minus pięciu stopni, trzeba będzie wstrzymać betonowanie, którego jest sporo. Szacuje się, że na budowie zostanie zużytych aż 12 000 metrów sześc. betonu. Dla porównania, w średniej wielkości betoniarce na samochodzie ciężarowym mieści się ok. 10 m sześc. tego materiału.

Równocześnie z drogowcami nad mostem pracują władze Rzeszowa, które walczą o jak największe dofinansowanie inwestycji. - Do tej pory ministerstwo potwierdziło nam 92 mln zł dotacji, ale trwają rozmowy, aby powiększyć ją do 150 mln zł. W Warszawie jest duża przychylność dla Rzeszowa, dlatego jestem w tej kwestii dobrej myśli - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Dodatkowe pieniądze Rzeszów chce otrzymać z oszczędności, jakie na realizacji swoich programów transportowych poczyniły także pozostałe miasta Polski wschodniej - Lublin, Kielce, Olsztyn i Białystok. Każde z nich przebudowując drogi, kupując autobusy, tramwaje i trolejbusy zdołało znaleźć wykonawców i dostawców tańszych, niż zakładały to przygotowane wcześniej kosztorysy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Rzeszowie powstaje drugi co do wysokości most w Polsce [FOTO, WIDEO] - Nowiny

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24